Zapewne na postawione w tytule pytanie o BIG KIDT (Krajowa Informacja Długów Telekomunikacyjnych) można odpowiedzieć w różny sposób. Ja rozważę je z punktu widzenia klienta indywidualnego, zwykłego szaraka, który chciałby pobrać raport o sobie z tego czy innego BIG-u.
BIG KIDT – dla kogo nowoczesny?
Pobieranie raportu może być dosyć uciążliwe, możne być też maksymalnie łatwe. Porównajmy sobie jak działa stary BIG KRD i najnowszy KIDT. W ramach testu pobiorę sobie raporty z obu tych instytucji na swój temat. Wynik tego testu może Was zaskoczyć, ale nie uprzedzajmy faktów.
Nowy BIG na pierwszy ogień
Zaczynamy zatem od KIDT – wszak jak napisano na stronie:
System informatyczny KIDT należy do najnowocześniejszych systemów w Polsce. Spełnia wszelkie wymogi bezpieczeństwa gromadzenia, przechowywania i udostępniania informacji. Innowacyjne podejście do procesu zarządzania danymi, jak również do samej obsługi Klienta plasuje KIDT na pierwszym miejscu wśród systemów obsługi informacji gospodarczych.
Gdy już Kowalski czy Nowak wyobrazi sobie z jakimi to przełomowymi technologiami będzie miał do czynienia pora na zderzenie z rzeczywistością. Jak zatem w nowoczesnej firmie uzyskać raport na swój temat?
Klasycznie zaczynam od internetowej rejestracji, ale to tylko podpucha. Po jego wypełnieniu wita mnie taki obrazek.
Po kontakcie z konsultantem BIG KIDT uświadamiam sobie, że chyba mam jakieś wypaczone pojęcie nowoczesności w czasach internetu, zakładania firm na smartfonie i cyfrowych podpisów. Dowiaduję się zatem, że trzeba wydrukować i wypełnić wniosek o udostępnienie informacji, zapakować w kopertę (lub zanieść do biura – ale Kielce to nie cała Polska) i udać się na pocztę lub inną tego typu instytucję. Nie można oczywiście zapomnieć o kserokopii dowodu, gdyż nowoczesna firma i najnowocześniejsze systemy lubią chyba gromadzić makulaturę. Oto jak przedstawiane są wytyczne co do wyglądu kopii dokumentu:
Wnioskodawca zobowiązany jest dołączyć do wniosku kopię dokumentu tożsamości potwierdzoną własnoręcznym, czytelnym podpisem za zgodność z oryginałem wraz z datą oraz dowód wpłaty na konto KIDT BIG opłaty za raport oraz jego wysyłkę, zgodnie z obowiązującym cennikiem.
Dysponuję sprzętem do kserowania więc boli jakby trochę mniej, ale gdybym jeszcze miał biegać i szukać ksera to byłbym delikatnie mówiąc „niepocieszony”. A tak wyglądało moje zamawianie w rzeczywistości.
Gdyby jeszcze ktoś miał wątpliwości, gdzie wysłać w pocie czoła sporządzony wniosek, oto adres tego BIG-u: Krajowa Informacja Długów Telekomunikacyjnych BIG SA, ul. Poleska 44, 25-325 Kielce.
Wprawdzie formularz internetowy nie służy do tego czego można byłoby się spodziewać, ale już sama jego obecność jest obiecująca. Daje chociaż nadzieję, że KIDT dołączy z czasem do wielkiej trójki BIG-ów. Tych BIG-ów, które udostępniają raport on-line. Inny równie mało popularny BIG – KBIG do dziś nie wprowadził tej formy i chyba nie zamierza.
Pobieranie raportu z BIG KRD
Gdy już wróciłem z Poczty Polskiej postanowiłem zająć się raportem ze starego BIG-u. Tu mała dygresja na temat nowoczesności i poczty, ta zmurszała w naszym mniemaniu instytucja ma wbrew pozorom świetny system usług on-line – envelo.pl. Ale wracając do rzeczy, zasiadłem przed ekranem monitora, a w mojej głowie kołata już myśl – z czym będę się musiał zmierzyć? Przygotowuję dowód i zaczynamy. Porażające, już całe 3 minuty później oglądam sobie mój świeżutki raport. Ach ten stary BIG.
W nowym BIG-u zgodnie z opisem na raport mogę poczekać z 3 tygodnie. Jak będzie to wyglądać ostatecznie przekonacie się już wkrótce lub nie (wszystko w rękach BIG KIDT).
W każdym razie od nowego do nowoczesnego czasem wiedzie długa droga.
Kilka dni później w KIDT
Jak się okazuje, przy dość archaicznej metodzie generowania raportów z tej listy dłużników czekałem na informacje stosunkowo krótko. 09 lutego nadałem w okienku małej poczty list polecony (ekonomiczny) do KIDT, już 15 lutego otrzymałem dwie wiadomości. Pierwsza o treści:
W załączniku wiadomości znajdują się raporty, które wskazał Pan w nadesłanym do nas wniosku. Pliki pdf zabezpieczono hasłem. Zostanie ono przesłane w kolejnej wiadomości.
odpowiedź na zamówienie raportu KIDT BIG SA
zawierała dwa raporty, a w drugiej przesłano mi hasło potrzebne do otwarcia raportów. Przypuszczam, że tempo w jakim sporządzono dla mnie raporty może wynikać z niewielkiej jeszcze ilości kierowanych do KIDT zapytań o zawartość ich baz. Świadczyć o tym może również bardzo niski numer raportu. A tak prezentuje się sam raport:
I tak oto stałem się szczęśliwym posiadaczem nowego raportu, wprawdzie pustego, ale nie spodziewałbym się aktualnie dużej liczby zgłoszeń od np. firm pożyczkowych, które o KIDT nie wspominają. Chociaż to zapewne tylko kwestia czasu.