Obciążenie dłużnika kosztami poszukiwania majątku przez komornika to okazja do dodatkowego zarobku dla tego ostatniego. Dlaczego dłużnik musi zapłacić komornikowi za to, że ten szuka jego majątku?
Przypomnijmy, że z początkiem roku utraciła moc ustawa o komornikach sądowych i egzekucji, a w jej miejsce weszły w życie nowa ustawa o komornikach oraz odrębna ustawa o kosztach komorniczych. Mimo, że w nowej ustawie prawodawca postanowił zrezygnować z kontrowersyjnej opłaty za znaleziony majątek, to jednak istnieje możliwość jej naliczenia w sprawach wszczętych przed 1 stycznia 2019 roku. Co więcej, z informacji których otrzymujemy w prywatnych wiadomościach, można wywnioskować, że ostatnimi czasy wzrosło zainteresowanie komorników „starą opłatą” i w ten sposób egzekutorzy pragną wyrównać sobie straty, jakie niewątpliwie przyniosły im rozwiązania zawarte w aktualnej ustawie. My ze swojej strony pokażemy państwu, jak można się przed tą opłatą legalnie bronić.
Od 2019 dłużnik nie zapłaci za odnaleziony majątek
Zanim przejdziemy do konkretnych rozwiązań, należy przypomnieć, że zgodnie z uchyloną już ustawą o komornikach sądowych i egzekucji, wierzyciel mógł zlecić komornikowi poszukiwanie majątku za wynagrodzeniem. W przypadku zaś odnalezienia majątku dłużnika, komornik był uprawniony do pobrania opłaty stałej w wysokości 5% szacunkowej wartości tego majątku, nie więcej jednak niż 100% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (od tej kwoty odejmowano pobraną już opłatę za zlecenie poszukiwania majątku).
Kiedy komornik może otrzymać zlecenie szukania majątku dłużnika?
Przejdźmy do konkretnych rozwiązań:
Dotyczy spraw wszczętych po 08.09.2016 r. – po nowelizacji z tego okresu, ustawodawca warunkował możliwość zlecenia poszukiwania majątku dłużnika po bezskutecznym wezwaniu ww. do złożenia wykazu majątku. Jeżeli więc w żadnym z pism, poprzedzających postanowienie komornika o ustaleniu opłaty za odnaleziony majątek, nie znalazło się wezwanie do złożenia wykazu majątku, to po pierwsze należy uznać, że opłata za poszukiwanie majątku została pobrana przez komornika nielegalnie, zaś po drugie – obciążanie dłużnika opłatą za znaleziony majątek, stanowi klasyczny przykład wyłudzenia.
Chociaż, jak wskazuje większość „piśmiennictwa”, poszukiwanie majątku dłużnika nie polega na działalności detektywistycznej, jednakże w naszej opinii nie można zgadzać się z praktykami tzw. „komorników Sherlocków”. Tacy egzekutorzy, nie ruszając się zza biurka obciążają dłużników niemałą opłatą, gdyż „znaleźli” np. świadczenie ZUS emeryta, który urodził się w 1935 roku. Naszym zdaniem majątek odnaleziony przez komornika musi być skonkretyzowany np. winien dotyczyć ruchomości lub nieruchomości, albo rachunku bankowego w przypadku, gdy dłużnik prowadzi działalność gospodarczą.
Zbieg egzekucji a opłata za poszukiwanie majątku
W przypadku zbiegu egzekucji zdarza się, że komornicy którzy przekazują akta do innego rewiru, w postanowieniu o przekazaniu kreują opłatę za znaleziony majątek i obciążają nią dłużnika. Rzecz jasna, taki egzekutor ma nadzieję, że tą opłatę ściągnie dla niego komornik, któremu właśnie przekazał sprawę. W tego typu przypadkach postępowanie komorników jest oczywiście błędne. Zgodnie z literalnym brzmieniem art. 7731 § 3 k.p.c., koszty postępowania egzekucyjnego przy przekazaniu sprawy winny być rozliczane, a nie ustalane. Konsekwencją tego jest brak podstaw do tego typu nagannych praktyk. Co więcej, postanowienie o kosztach w tym zakresie, winno być uchylone przez komornika przyjmującego akta, gdyż niewątpliwie posiada ku temu stosowne narzędzia (art. 359 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.).
Zgodnie z orzeczeniem SN z 18.10.2013 r. (III CZP 57/13) komornik pobiera opłatę za znaleziony majątek od wierzyciela. Jak w podano w uzasadnieniu, gdyby ustawodawca chciał obciążyć opłatą przewidzianą w art. 53a ust. 2 KomSEgzU dłużnika, wolę taką wysłowiłby w sposób wyraźny.
Pamiętaj. Artykuł nie stanowi interpretacji prawnej, porady, ani nie jest opinią prawną. Materiały są dostępne nieodpłatnie, a ich zamieszczenie ma jedynie cel informacyjny oraz wyjątkowo doszkalający. Właściciel portalu podejmuje wszelkie działania w celu umieszczania na stronie informacji bieżących, zupełnych i prawdziwych. Właściciel nie ponosi żadnej odpowiedzialności za rezultaty działań podjętych w oparciu o zamieszczone na stronie informacje, ani też za ewentualne braki, nieścisłości lub pomyłki w zamieszczonych materiałach.