Zasadniczo każdy zarabiający najniższą krajową może czuć się bezpieczny od komornika, gdyż co do zasady komornik nie może zająć pensji minimalnej.
Jednakże wiele osób, mając komornicze zajęcie wynagrodzenia i zarabiających tzw. minimalkę, ze zdziwieniem odkrywa, że kwota przelana przez pracodawcę jest niższa niż ustawowa kwota najniższego wynagrodzenia.
Czy komornik może zająć pensję minimalną?
– Złodziej, krwiopijca, oszust – krzyczą zdenerwowani dłużnicy, którzy dostali wynagrodzenie niższe niż najniższa krajowa. Choć, co do zasady, jest to wynagrodzenia, którego nie może zająć komornik.
Oczywiście cała wina zostaje zrzucona na komornika. Choć ten nie ponosi winy nigdy. Po prostu fizycznie nie jest możliwe, aby ją ponosił. I choć wielu psy wiesza na komorniku, w takiej sytuacji musi sprawiedliwie zwrócić mu honor. Gdyż naprawdę w przypadku zajęcia kwoty minimalnego wynagrodzenia nie będzie nigdy winy egzekutora. Brzmi intrygująco? O tym, dlaczego w sytuacji otrzymania wynagrodzenia niższego niż ustawowa kwota minimalnej płacy etatowe, nie możesz winić komornika, przeczytasz w niniejszym artykule.
Kiedy komornik może zabrać z wypłaty więcej niż wynosi ustawowa kwota wolna od zajęcia?
W przypadku zajęć komorniczych alimentacyjnych. W przypadku dłużników alimentacyjnych nie istnieje coś takiego jak kwota wolna od zajęcia. I choćby dłużnik zarabiał najniższą krajową, to komornik zabierze mu 60% wypłaty. W roku 2020 będzie to kwota wynosząca ok. 1236 zł. I w tym przypadku zajęcie komornicze pensji minimalnej nie będzie winą ani błędem egzekutora.
Prawo nie chroni bowiem dłużników alimentacyjnych, przedkładając nad nich dobro dzieci. Dlatego w przypadku zadłużeń z tytuły niepłaconych alimentów komornik zawsze zabierze 60% wynagrodzenia. I w tym przypadku nie ma się co w ogóle zastanawiać, czy komornik może zająć pensję minimalną.
Gdy zarabiasz najniższą krajową, ale dostajesz mniej niż ona wynosi?
Jeśli masz alimenty i długi alimentacyjne, wiesz już co jest powodem. A jeśli nie masz – swojego śledztwa i zarzutów nie kieruj do komornika. Gdyż komornik nie ma wpływu na wysokość zajęcia wynagrodzenia i „uszczknięcie” z kwoty wolnej od egzekucji, czyli najniższej krajowej.
Przyczyny tego, że masz niższą pensję niż minimalka leżą gdzie indziej niż w kancelarii komorniczej. Dokładnie u Twojego pracodawcy. Oto możliwe scenariusze.
Stałe obciążenia pensji sprawiają, że wydaje Ci się, iż komornik zabiera Ci więcej niż może, a w tym przypadku zabiera część minimalnego wynagrodzenia.
Stałe obciążenia to z reguły raty pożyczek pracowniczych oraz składki ubezpieczenia grupowego. Ale nie tylko. W wielu firmach istnieją tzw. benefity pracownicze. Do najbardziej popularnych należy karta Multisport oraz prywatna opieka medyczna. Część firm współfinansuje (a nie finansuje w pełni) te benefity pracownicze. Co oznacza, że z pensji pracownika pokrywane są częściowo ich własne przywileje.
Nieznajomość przepisów wśród pracowników rodzi olbrzymie nieporozumienia, których ofiarą jest zawsze komornik. Który według pracownika zajął mu pensję minimalną, która jest przed komornikiem prawnie chroniona.
Najłatwiej będzie przedstawić to na przykładzie. Pracownica zakładów mięsnych, Małgorzata, posiada wynagrodzenie stałe w wysokości 2200 zł netto. I komornika na pensji.
Pasek wypłaty Małgorzaty wygląda następująco:
- Wynagrodzenie netto + 2200 zł,
- Pożyczka zakładowa – 200 zł,
- Ubezpieczenie grupowe – 35 zł,
- Karta Multisport (dopłata) – 20 zł,
- Prywatna opieka medyczna (dopłata) – 25 zł.
Tok rozumowanie Małgorzaty, która nie zna przepisów szczegółowych odnośnie do zajęć komorniczych wynagrodzenia jest bardzo proste. A w swej prostocie naiwne. Po odliczeniu raty pożyczki, ubezpieczenia i dopłat do benefitów Małgorzata miała zawsze wypłacane 1920 zł. Czyli dokładnie tyle, ile wynosi pensja minimalna. Gdy pojawił się w życiu Małgorzaty komornik, nie przejęła się, gdyż przecież ma wypłatę w wysokości najniższej krajowej, a jak wiadomo komornik najniższej krajowej nie może zająć.
Jakież było zdziwienie Małgorzaty, gdy zaraz po wejściu na pensję komornika dostała przelew na 1640 zł. No jak to – krzyczała wniebogłosy – ten złodziej komornik zabrał mi kasę z najniższej krajowej. I w głowie Małgorzaty kotłowały się myśli, o co w tym chodzi. Odpaliła internet i wpisała do Google pytanie:
czy komornik może zająć pensję minimalną?
Jak wół wszędzie napisane jest, że minimalnej krajowej komornik nie ma prawa ruszyć. Dlaczego zatem mnie okradł komornik – biła się z myślami Małgorzata. Zwracam uwagę na wytłuszczony sposób rozumowania: komornik okradł, gdyż zajął pensję minimalną.
Ponieważ Małgorzat w kraju jest bardzo wiele, proponuję podesłać im ten artykuł. Bo sposób rozumowania wielu osób, którym rzekomo komornik zabrał pensję minimalną, jest bardzo podobny.
Czas zatem na rozwiązanie zagadki. Komornik nie zajął Małgorzacie minimalnej pensji przed zajęciem prawnie chronionej. Komornik dokonał zajęcia z wynagrodzenia bohaterki tej opowieści, które wynosi 2200 zł netto. Czyli podlega zajęciu wg tabeli zajęć komorniczych w wysokości 140 zł.
Po potrąceniu przez komornika pensja Małgorzaty to 2060 zł. Zatem dokładnie tyle, ile wynosi kwota minimalna i ile komornik musi – zgodnie z przepisami – zostawić dłużnikowi do wypłaty. I komornik zostawił. Tyle tylko, że w tym momencie po swoje ręce wyciągnął zakład pracy. I zabrał 200 zł raty, 35 zł składki ubezpieczeniowej, 20 zł dopłaty do Multisportu i 25 zł do opieki medycznej prywatnej.
Do kieszeni Małgorzaty dłużniczki trafiło zatem 1640 zł. Bez winy komornika, który zgodnie z prawem zajął wynagrodzenie w takiej wysokości aby zostawić kwotę minimalną.
Tą i wiele innych „zagadek” płacowych pomoże Ci rozwikłać serwis pomockadrowa.pl
Aby było ciekawej, bo też wielu dłużników o tym zapomina, to nie komornik wylicza wysokość zajęcia wynagrodzenia. Dlatego też
Komornik nie zajmie kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę, ale niedouczona kadrowa już tak
Ponieważ było to już wielokrotnie opisywane, tylko tytułem przypomnienia. Komornik nie określa, jaką kwotę zajmuje z wynagrodzenia pracownika. Kwotę zajęcia wylicza zawsze i bez wyjątku zakład pracy. Jeśli zrobi to błędnie, czyli na niekorzyść pracownika, ten może doświadczyć zajęcia pensji minimalnej.
Tyle tylko, że znów nie może winić komornika. Gdyż ten nie oblicza – co powtarzam – kwoty, jaką zabiera pracownikowi z pensji. Odpowiedzialność za prawidłowe wyliczenie kwoty zajęcia komorniczego spoczywa na zakładzie pracy.
I to w dziale kadr może dojść do błędu w wyliczeniu, w wyniku którego – jak potocznie myśli pracownik – komornik zajął mu kwotę wolną od zajęcia z wynagrodzenia.
To nie wydarzy się jednak nigdy. To zakład pracy potrącił mu zbyt dużo i zbyt dużo przelał komornikowi. I to on, rzecz jasna, jest zobowiązany swój błąd naprawić.
Podsumowanie zatem będzie następujące:
Warto zapoznać się również:
Mam komornika na wypłacie i cały etat została przelana wypłata 1.920 zł.na konto no resztę poszlo do komornika ale tak mi jeszcze tego samego dnia potrącił 237zl.z tej minimalnej czyli otrzymałam 1688zl czy może tak postąpić proszę o odpowiedź
mam komornika i dostaje najnizsza krajowom zaklad obnizyl pesje o 10% zwiazkun z tarcza 4 i teraz otrzynuje 1700zl czy to jest zgodne z prawem
Ja mam bajkę, od dłuższego czasu mam komornika, zabierał mi wszystkie zlecenia, umowę o pracę nie dotykał bo jest w wysokości najniższej krajowej. Ale niestety ruina finansowa spowodowała też zadłużenie alimentacyjne -i tutaj zaczyna się historia, otóż wierzycielka poszła do komornika i go skłamała, że alimenty są nie płacone przez półtora roku, chwyciłem wpłaty i się okazało, że nie 18 miesięcy a zalegam tylko 10 miesięcy. Komornik nie sprostował tematu w zakładzie pracy, zakład wysyła pieniądze na wszystkie zadłużenia a komornik też sobie je tak dzieli -skargi giną. Komornik pobiera z najniższej krajowej na inne zadłużenia które nie są zadłużeniami alimentacyjnymi. Od paru miesięcy z tym walczę, ale niestety nic z tego.
A co z resztą wynagrodzenia rozumiem że komornik berze na dług? Ja miałam wypłaty na konto 2600 bank mi wypłacił kwotę wolną czyli 1940zl a reszta poszła do komornika tak?
Tak, dokładnie. Reszta trafiła na konto komornika.
W artukule jest takie zdanie ” komornik nigdy nie ponosi winy”…
No pewnie, tak jak te (…) z kasty – święte krowy (…)…
Jaki nie byłby Pana stosunek do komorników, to tego zdania nie może Pan kwestionować. Naprawdę, choć pewnie chciałby Pan przeczytać coś innego, komornik nie ma wpływu na to, ile zakład pracy potrąci z pensji. On tego nie ustala. Robi to dział kadr….
Nie zawsze….. Mi komornik zajął na koncie bankowym 700 zł z 2080 zł pensji. Nie mogę się z nim w żaden sposób skontaktować, ponieważ nikt nie odbiera telefonów, ani nie odpisuje na maile. Czy w tej sytuacji również nie jest winny komornik? Nie sądzę….
A jaki to ma związek z wyliczaniem kwoty zajęcia pensji u pracodawcy, o którym traktuje artykuł? Jeśli nie potrafi Pan dociec dlaczego bank odprowadził komornikowi taką, a nie inną kwotę zapraszam do kontaktu z naszym działem prawnym prawnicy@mamdlugi.pl Zapewne pomogą Panu skutecznie uzyskać stosowne informacje od komornika.