European Union Credit Bureau (EUCB) – kolejna baza dłużników?

Czy European Union Credit Bureau (EUCB) jako baza dłużników utrudnia życie polskim pożyczkobiorcom? Poznajcie listę dłużników na iście „europejskim” poziomie.

Gdy widzę w nazwie coś, co można tłumaczyć jako biuro kredytowe Unii Europejskiej, wiem, że czeka mnie kilka zaskoczeń. Często bowiem nazwa na wyśrubowanym poziomie maskuje brak poziomu. Sami przyznajcie – ciężko wymyślić bardziej poważną nazwę niż opisywanego „rejestru dłużników”. Czekamy już tylko na Biuro Kredytowe Narodów Zjednoczonych. Ale zanim ktoś wpadnie na taką nazwę biznesu, zajmijmy się tym, co już łaskawie zesłał nam los. Skupimy się na wpływie EUCB na życie zaciągających pożyczki w Polsce.

European Union Credit Bureau (EUCB) -co to jest?

European Union Credit Bureau to przedsięwzięcie prowadzone przez UAB „EUROPE INFO GROUP” z siedzibą: Pervalkos g. 29, 93104 Neringa, Litwa. To zapewne mało interesuje dłużników, ale EUCB najprościej mówiąc to baza danych. Danych dotyczących osób zaciągających pożyczki pozabankowe. Nazwanie EUCB bazą dłużników byłoby dużym uproszczeniem, a to ze względu na to, jak dane są zbierane.

Jak działa EUCB?

Działa jak BIK. Mam nadzieję, że BIK litościwie mi odpuści to zestawienie. Nie chodzi o jakość czy skalę, ale o fakt, że odnotowuje nie tylko długi (jak BIG-i), ale cała historię relacji firmy pożyczkowej i jej klienta. Od momentu zapytania o pożyczkę.

Z praktycznego punktu widzenia bliżej tej liście do PIWP. Chodzi o to komu udostępnia dane i powszechności, chociaż Credit-Check-owi trudno zarzucić niszowość.
Dla porównania szacunkowo w Polsce (bo EUCB jakoś się tym nie chwali)

Dla kogo jest ta baza

Z tej „bazy dłużników”, jak już wspomniałem, korzystają firmy pożyczkowe. Oczywiście, jak w przypadku wszystkich innych rejestrów (BIK, BIG-i czy PIWP), możliwe jest to, ponieważ biorący pożyczkę wyraża na to zgodę. Czasem w Internecie ktoś mocno podkreśla, że do bazy EUCB nie zajrzy więc nasz pracodawca, rodzina czy sąsiad. Nie zajrzy chociażby chciał, a z drugiej strony po co miałby chcieć? Oczywiście taki wgląd powinien mieć sam zainteresowany, czyli pożyczkobiorca. Ale o tym jak sprawdzić i usunąć wpis w EUCB zajmiemy się za chwilę.

Jakie informacje zbiera European Union Credit Bureau?

EUCB z jednej strony dosyć precyzyjnie informuje, jakie informacje zbiera o klientach. Oczywiście nie swoich, ale pożyczkobiorcach czy dłużnikach. Pełna lista informacji obejmuje ponad 30 pozycji i można je podziwiać nawet na dostępnej demonstracyjnej wersji raportu z EUCB. Oczywiście jest to demonstracja raportu dla klientów czyli firm pożyczkowych. Co tam znajdziemy? Między innymi takie informacje:

• ostatnio wzięta pożyczka,
• liczba pożyczek,
• odrzucone wnioski pożyczkowe,
• liczba przedłużeń spłaty,
• liczba prawidłowo spłaconych pożyczek,
• liczba sprzedanych pożyczek,
• obecne zadłużenie,
• imię, nazwisko i numer telefonu czy e-mail,
• łączna kwota miesięcznych zobowiązań,
• opóźnienia w spłatach pożyczek.

Jak sprawdzić i jak wykreślić wpis z EUCB

Oficjalnie, czyli na stronie EUCB, brak informacji czy swoje dane mogą sprawdzić osoby prywatne. To nie BIK czy BIG-i, gdzie za opłatą lub bez, każdy zainteresowany musi otrzymać z bazy zadłużonych raport o sobie. Niby wszystko rozgrywa się w Unii Europejskiej, ale, jak widać, nie wszyscy muszą w niej trzymać poziom, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni.

Teoretycznie na mocy obowiązujących w Unii Europejskiej przepisów o ochronie danych osobowych powinniśmy mieć dostęp do informacji o przechowywanych i przetwarzanych danych w dowolnej bazie. W związku z tym EUCB na nasz pisemny wniosek powinno podać, jakie dokładnie dane na nasz temat posiada.

Dlaczego teoretycznie? Bo konia z rzędem temu, kto chociaż dowie się jakie dane od dłużnika potrzebuje EUCB, by wygenerować mu raport o przechowywanych u siebie danych. Ja spróbowałem, a to co przyszło do mnie na e-mail setnie mnie ubawiło.

Adresu sobie nie wymyśliłem, jak byk widnieje na stronie rejestru. Poniższej wiadomości również. Czyli co? Piszemy sobie na Berdyczów.  

EUCB w praktyce

w mojej opinii to, co widzę po otwarciu strony EUCB, dyskwalifikuje ten rejestr. Szczerze mówiąc nie powierzyłbym im danych swoich klientów, ba, na takiej stronie nie kupiłbym nawet marchewki. Dlaczego? Pominę już, że European Union Credit Bureau posiada stronę WWW z innej epoki, to się zdarza.

Wizerunkowa wtopa na dzień dobry

Jeżeli widzę stronę „rejestru”, którego nie stać lub którego dział IT nie potrafi zabezpieczyć strony certyfikatem, to nie mam najmniejszej ochoty pytać, jak tam z podejściem do ochrony danych. Każde dziecko wie, co myśleć o witrynie, która nie ma „zielonej kłódeczki” w pasku adresu.

A co tam certyfikat SSL jeśli nikt nie pyta nawet o to,  jak właściciel strony może wykorzystać dane z formularza kontaktowego? Formularz kontaktowy bez zgód, wyobrażacie sobie, że taki numer odstawia jakiś polski BIG? Skoro European Union Credit Bureau może wykorzystać te dane jak chce, to jakie znaczenie ma, czy po drodze nie wyciekną tu lub ówdzie? Być może w EUCB to naprawdę nikogo nie wzrusza, Ciebie już jednak powinno.

EUCB nie wie jakie jest „wielkie”?

W każdym razie już gubi się w ilu krajach działa i w jakich strukturach te kraje się znajdują.

Cytuję: „EUCB currently operates in eight European Union countries”, czyli EUCB działa w ośmiu krajach Unii Europejskiej.

To tylko kolejna odsłona bałaganu informacyjnego. Na stronie internetowej EUCB odnajdziemy mapkę obszarem działania tego rejestru. Na owej mapce zaznaczono 6 krajów. W opisie (cytowanym powyżej) ta liczba urasta do 8, a z nazwy wymienionych znajdziemy 7. Nie dziwi zatem, że w Internecie ludzie próbujący opisać EUCB chodzą na skróty i opisują albo tylko kraje z mapki, albo ograniczają się do wymienienia 3-4 krajów z środkowej Europy. Tak jest bezpieczniej. W każdym razie w Polsce działa, bo chyba komuś wspomniana trójka klientów – firm pożyczkowych te dane wysyła.

Jakie kraje naliczyłem w portfolio EUCB?

• CZCB – Czechy,
• PLCB – Polska,
• LTCB – Litwa,
• LVCB – Łotwa,
• UKCB – Wielka Brytania,
• SKCB – Słowacja,
• BGCB – Bułgaria,
• Hiszpania (skrótu na stronie brak).

Zwróciliście uwagę, że według opisu baza funkcjonuje w ośmiu krajach Unii Europejskiej i ma charakter międzynarodowy, nie przeszkodziło wymienianiu na liście Zjednoczonego Królestwa (UK) pomimo, że wzięło rozwód z EU? Ale to tylko jakby logiczne następstwo prezentowanego przywiązania do faktografii na stronie EUCB.

Na koniec taka ciekawostka

Jaki skrót ma Bank Centralny Unii Europejskiej? Podpowiem, że jest tam jedna litera mniej niż w omawianej „bazie zadłużonych”. Jak ktoś nie chce szukać rozwiązania wyjaśniam. Otóż bank centralny Unii Europejskiej nazywa się ECB. Swoją drogą ktoś, kto wymyślał nazwę ECB, chyba z góry założył, że Ci co mają Euro to są w Europie, reszta to już jakaś mentalna Azja czy Arktyka.

Jeśli przyjąć, że kto z kim przestaje takim się staje, to z góry podziękowałbym również za współpracę podmiotom, które z rejestru dłużników EUCB korzystają.

źródła: eucb.info, credit-check.pl, netcredit.pl