O tym, jak wyjść z długów mając pieniądze, wie każdy – wystarczy spłacić zadłużenie, problem zaczyna się wówczas, gdy w głowie kotłuje się tytułowe pytanie: jak wyjść z długów nie mając pieniędzy?
Odpowiedź na to pytanie nie może być jednoznaczna, gdyż każdy przypadek jest inny. Ale uogólniając można powiedzieć tylko tak: wyjść z długów, gdy ma się dużo zadłużeń i brak funduszy, można wyłącznie dzięki wiedzy. A jest ona dla każdego dłużnika na wyciągnięcie ręki….
Wiedza o wychodzeniu z długów w służbie dłużnikom, czyli jak wyjść z długów nie mając pieniędzy, ale mając wiedzę.
Długi i brak elementarnej wiedzy o finansach to mieszanka kładąca na łopatki każdego dłużnika. Ale wiedza i świadomość istnienia rozwiązań w momencie posiadania długów, z których chwilowo nie można wyjść poprzez brak pieniędzy, pozwala wyjść z długów nie mając pieniędzy. Oto kilka przykładów, na podstawie których każdy z czytających będzie umiał odnaleźć siebie w danej sytuacji.
Za 20 dni muszę spłacić 3 chwilówki, jak mam to zrobić nie mając pieniędzy?
Typowy dłużnik wpada w panikę, a jej efektem jest rozpaczliwe przeczesywanie internetu w poszukiwaniu …..kolejnej pożyczki dla zadłużonych. Powiedzenie „spirala długów” nie wzięło się znikąd. Jest ono wszak wypadkową klasycznych zachowań dłużników. Którzy z powodu braku świadomości tego, jak działa rynek finansowy pożyczek pozabankowych, reagują zawsze tak samo. Nie mając pieniędzy na spłatę chwilówek zaciągają kolejne.
Słowem kluczem do zrozumienia ich automatyzmu jest jedno słowo użyte w nagłówku. Wytłuszczę je i podkreślę dla lepszego zrozumienia. Za 20 dni muszę spłacić 3 chwilówki.
Nie, nie musisz. I jeśli to zrozumiesz, odnajdziesz odpowiedź na to, jak można wyjść z długów nie mając pieniędzy. Jeśli nie masz środków na spłatę tych chwilówek, po prostu tego nie robisz. Nie spłacasz w 20 dni, gdyż jest to fizycznie niemożliwe.
Przy założeniu, że w Twoim życiu nie doszło do kataklizmu w postaci utraty pracy, ciężkiej choroby czy innego życiowego nieszczęścia, a po prostu najzwyczajniej w świecie przekredytowałeś się – masz możliwość odłożenia pieniędzy w czasie, w którym realnie możesz wyjść z długów. Z naszych doświadczeń w oddłużaniu Polaków od 10 lat wiemy, że jeśli zdołasz spłacić te długi w czasie 12 miesięcy, jesteś w domu. Spłacasz zadłużenie bez konsekwencji prawnych i finansowych, unikając wpadnięcia w pułapkę długów.
Zatem odpowiedź na pytanie jak wyjść z długów nie mając pieniędzy, w większości dłużników szukających pomocy brzmi: trzeba rozłożyć spłatę w czasie.
Potrzebujesz natychmiastowej pomocy w tym? Zamów analizę swojego problemu i otrzymaj rozwiązanie w 24 godziny:
Kliknij, zamów analizę on-line (67 zł) i pozwól sobie pomóc
Dlaczego zatem tak mało dłużników jest świadomych tego, że oddłużanie nie wymaga niczego poza wydłużeniem okresu spłaty?
Powód prozaiczny. Brak wiedzy i świadomości swoich praw. Przyjrzyjmy się kilku typowym sytuacjom i klasycznym reakcjom dłużnika nieświadomego w porównaniu ze świadomym.
Pierwsza reakcja na uświadomienie sobie, że wierzyciel wyznaczył krótki czas na spłatę, a pieniędzy nie mamy, jest udanie się po prośbie do niego. Czyli najczęściej wysłanie
prośby o rozłożenie pożyczki na raty
O naiwności. Firmy parabankowe, które żyją z naiwności dłużników i garściami czerpią darmową kasę z refinansowań, miałyby nagle ubrać się w altruizm i zrezygnować z tego? Przecież to niedorzeczne. Ich celem jest wydojenie pozbawionego wiedzy dłużnika do cna. Wniosek o rozłożenie długu na raty jest zatem w 95% przypadków pożyczkodawców odrzucany. Dłużnik ma czuć, że nieubłaganie zbliża się termin spłaty i jeśli go przekroczy, to będzie…..
Tutaj się zatrzymajmy na chwilę. Bo to, co będzie, gdy nie spłaci się pożyczki w terminie, to dłuższa opowieść. Rozgrywa się ona w głowie nieświadomego dłużnika. Jego mózg tworzy sceny surrealistyczne, zawsze dla niego straszne i nie do obejrzenia bez kołatania serca. I o to chodzi wierzycielowi. To on steruje tym, jak działa mózg dłużnika. I tym, jakie projekcie mu serwuje. Działa poprzez przekaz wzrokowy (maile, sms-y, listy w typie straszaków) oraz przekaz werbalny (windykatorzy telefoniczni opowiadający o tym, że już dzień po przekroczeniu terminu spłaty życie dłużnika zmieni się w piekło)
Wszystko po to, aby tenże dłużnik – nieświadomy rzeczywistości – na pytanie klucz: jak wyjść z długów nie mając pieniędzy, miał zakodowaną jedną odpowiedź. Refinansować lub pożyczyć gdziekolwiek i spłacić.
A co na to dłużnik świadomy? Nic. On wie, że w jego życiu nie wydarzy się nic negatywnego. Ma bowiem świadomość prawną i świadomość tego, jak funkcjonuje rynek finansowy. On wie, jak wyjść z długów nie mając pieniędzy na spłatę bieżących zobowiązań. Wie, że trzeba tę spłatę rozłożyć w czasie. Gdyż to jedyna realna możliwość oddłużenia bez popadnięcia w paranoję, nerwicę, depresję, a w wymiarze finansowym – w pętlę długów.
Co powoduje, że dłużnicy boją się przeciwstawić rozkazom wierzyciela i ślepo wykonują polecenie: refinansuj lub spłać inną pożyczką?
Oczywiście jest to strach przed tym, co przedstawiają im pracownicy firm pożyczkowych. I to jest clou niniejszego artykułu. Rozprawienie się z tym orężem, którego przeciwko dłużnikowi nieświadomemu używają wierzyciele. Czyli wpojenie dłużnikom podstawowej wiedzy, która może ich uratować przed podrożeniem się w spirali coraz to droższych kredytów. Jesteś gotów? Zatem startujemy i zaczynamy oswajać kluczowe zmory dłużnika pozbawionego wiedzy o tym, jak można wyjść z długów nie mając pieniędzy.
Windykator terenowy – przyjdzie do domu, pracy, sąsiadów i zamieni Twoje życie w piekło
Jeśli do jutra nie będzie wpłaty, wysyłamy windykatora terenowego, który odwiedzi Pana w domu, w pracy i będzie również chodził po sąsiadach.
To tekst tak oklepany, że nie ma dłużnika, który go nie zna. Stary i niestety niezwykle skuteczny. Wielu bowiem dłużników po jego przeczytaniu, czy też przez telefon usłyszeniu, dostaje ataku paniki. Palpitacje, brak możliwości złapania oddechu, nogi jak w waty. Znasz to z autopsji lub opowieści dłużników?
Czemu zatem dłużnicy chwilówek tak reagują?
Gdyż nie wiedzą dwóch rzeczy. Po pierwsze tego, że windykator terenowy ma takie same uprawnienia jak przysłowiowy żulik pijący piwo pod sklepem. I windykator, podobnie jak żulik, może zapukać do Ciebie do domu z prośbą o pieniądze. Jednego i drugiego masz prawo potraktować tak samo: kazać się wynosić.
Ale dłużnicy nie czują lęku przed drobnym pijaczkiem proszącym o dwa złote. Ba, nie mają problemu, aby go przegonić czy zbesztać. A przed windykatorem odczuwają irracjonalny lęk. Choć w świetle prawa uprawnienia windykatora i żula do żądania gotówki są zrównane.
Zatem – wiedza, wiedza i jeszcze raz wiedza. Dłużnik, który ją posiada, nie boi się windykacji terenowej, choćby nie miał świadomości tego, co napiszę w punkcie drugim. Nasz serwis, w trosce o dłużników, kilka lat temu wydał i ciągle uaktualnia, Poradnik Antywindykacyjny. Czyli coś, co daje dłużnikom kompleksową wiedzę o windykacji. Jest on dostępny dla każdego potrzebującego:

Po drugie i chyba istotniejsze niż pierwsze – windykacja terenowa w Polsce w przypadku długów pozabankowych (poza jednostkowymi przypadkami) nie istnieje.
Co oczywiście nie przeszkadza firmom pożyczkowym i windykacyjnym epatować wizjami”wizyt windykatorów terenowych”. Co z tego, że windykacji terenowej nie posiadają? Jak mawiał klasyk: ciemny lud wszystko kupi.
Dłużnik jest bowiem traktowany jak ciemny lud. Co z tego, że nieliczne świadome przypadki wyśmieją straszenie windykatorem terenowym przez firmę, która windykacji terenowej nie widziała na oczy?
Przecież śmiech jednego na dziesięciu świadomego dłużnika nie boli. I nie jest odczuwalny. Za to kasa od tych pozostałych jest jak najbardziej namacalna. I o to chodzi. Windykacja poluje na najsłabszych, najgłupszych, najmniej świadomych. Bezbronnych dłużników, którzy nie mają pojęcia istnienia swoich praw i przez to są łatwi do zmanipulowania.
Jeśli chcesz przeczytać więcej o windykatorach terenowych, których w rzeczywistości nie ma – polecam artykuł.
Naturalne straszenie dłużnika: będziesz miał komornika
Ma Pani czas do jutra, do 13:00 na spłatę zadłużenia, inaczej wysyłamy komornika, który zajmie Pani wypłatę, wynagrodzenie, przyjdzie do domu zabrać wszystko (łącznie z dziećmi), wyważy drzwi i przeszuka mieszkanie, a także Pani ubranie.
W parze ze straszeniem windykatorem terenowym idzie również straszenie komornikiem. I nic to, że opowiadający tego typu formułki ma świadomość, że bredzi, głos mu nie zadrży. Bo wie, że to działa. Choć wiedza o komorniku jest dość powszechna. Jak widać, opowieści – brednie działają. Ważne, aby dłużnika odpowiednio podkręcić emocjonalnie. Stąd w skrzynce dłużników pojawiają się takie oto maile:

Kiedy komornik, gdy nie spłacę pożyczki?
Gra na emocjach nieświadomego dłużnika trwa w najlepsze. Ale pomińmy same uprawnienia komornika (o tym, kim jest i co może komornik możesz dowiedzieć się z bardzo przystępnego dla każdego artykułu). Polecam, nawet jeśli jesteś dłużnikiem, który wie, jak wyjść z długów. Artykuł jest bowiem napisany przez byłego komornika, co samo w sobie stanowi o jego unikalności względem wielu artykułów z cyklu „co może komornik” dostępnych w sieci, ale napisanych przez teoretyka, a nie byłego komornika, czyli praktyka.
Skupmy się jednakże na czym, co jest niezwykle dla dłużnika nieświadomego niebezpieczne. Informacji, że firma pożyczkowa lub windykacyjna może wysłać do niego komornika.
Dłużnik mający wiedzę wie doskonale, że aby wierzyciel mógł skorzystać z usług komornika, musi posiadać prawomocny nakaz zapłaty wraz z klauzulą wykonalności. Mówiąc prościej: musi najpierw pójść do sądu.
Windykatorom „urabiającym” psychicznie dłużnika nieświadomego ten detal nie przeszkadza. Przecież dłużnik, który nie wie, jak wyjść z długów nie mając pieniędzy, nie wie też, że bez nakazu sądowego nie będzie nigdy miał komornika.
Nie wie, więc się przestraszy. A jak się przestraszy, to kupi za ostatni grosz refinansowanie lub zaciągnie kolejną pożyczkę. Przecież wizja komornika za kilka tygodni to rzecz straszna….
Co w tym czasie robi świadomy dłużnik. Nic. On doskonale wie, że komornik nie jest do wynajęcia na życzenie. I działa tylko w oparciu o prawomocny nakaz zapłaty wydany przez sąd. Jest więc spokojny, gdyż wie, że zanim sąd taki nakaz wyda, on już spłaci swoje długi. Ma na to bowiem dużo czasu. Ale skoro jesteśmy już przy sądzie, to czas na omówienie
Straszenia dłużników sądem, co jest działaniem rutynowym każdego windykatora
Ono doskonale działa na dłużnika pozbawionego wiedzy na temat funkcjonowania sądów. Gdyż wydaje mu się, że wierzyciel nakaz dostanie od sądu na życzenie i w dowolnym momencie. A potem będzie już z górki….czyli pojawi się komornik.
Dłużnik świadomy wie, że uzyskanie nakazu przez wierzyciela jest czasochłonne i dzięki wiedzy dłużnika, a przy wsparciu prawnym – często bardzo trudne lub wręcz niemożliwe.
Dlatego świadomy dłużnik, mając taką wiedzę, nie przejmuje się straszeniem przez wierzycieli sądami. Wie bowiem, że ma dużo czasu (przez co czuje się bezpiecznie) na spłatę długów, jeśli ich spłata jest możliwa. A jeśli nie jest możliwa, ma również 12 miesięcy na to, aby znaleźć sposób na wyjście z długów. Czas zatem na konkluzje.
Jak wyjść z długów nie mając pieniędzy? Wnioski końcowe
Jeśli przekredytowałeś się w takim stopniu, że w rok uzbierasz na spłatę długów – nie musisz robić nic, poza zbieraniem pieniędzy na spłatę i blokowaniem zakusów wierzycieli na uzyskanie nakazu sądowego. Do tego idealnie pomocny jest abonament prawny, który daje Ci poczucie bezpieczeństwa. Wiesz bowiem, że niezależnie od ilości wierzycieli w jednej stałej opłacie miesięcznej posiadasz nielimitowaną pomoc prawną. Której zadanie jest proste: dać Ci 12 miesięcy na spłatę długów.
Nie musisz obawiać się o koszty. Sprawdź, ile kosztuje ochrona prawna w abonamencie.
Jeśli jednak Twój problem finansowy jest znacznie poważniejszy, a wierzycielami oprócz parabanków są również banki, wyjście z długów w momencie, gdy nie posiadasz pieniędzy jest znacznie trudniejsze, Co nie oznacza, że niemożliwe.
Osobom w takiej sytuacji proponujemy konsultacje bezpośrednie ze specjalistą od trudnych przypadków. I pomoc w znalezieniu skutecznego, choć zapewne nieszablonowego rozwiązania.
Rozwiązanie dla „dużych dłużników”, którzy nie wiedzą, jak wyjść z długów nie mając pieniędzy
Usługi tego typu świadczymy na obszarze od Odry do Wisły. Konsultacje, w czasie których dowiesz się, jak wyjść z dużych długów nie mając pieniędzy, możesz zamówić w dowolnym momencie klikając na mapę, a gdy otworzy się panel do składania zamówień wybierając miasto:
Jeśli zwyczajnie nie wiesz, jak poradzić sobie z problemem długów i potrzebujesz wstępnej analizy, zapraszamy do usługi, którą wykonamy dla Ciebie za jedyne kilkadziesiąt złotych. Analiza ta pozwoli Ci spojrzeć na swoje długi zupełnie inaczej, niż patrzysz dziś. I ukierunkuje w udzieleniu sobie samemu odpowiedzi na tytułowe pytania: jak wyjść z długów nie mając pieniędzy:
Kliknij, zamów analizę on-line (67 zł) i pozwól sobie pomóc
Usługa objęta jest pełną gwarancją i daje Ci komfort bezpieczeństwa, tak potrzebny przy zakupie przez internet. Jeśli okaże się, że nie możemy Ci pomóc, proponujemy inną (droższą – bez dopłaty z Twej strony) formę analizy lub zwracamy pieniądze. Zatem sprawdzenie, czy możesz wyjść z długów nie mając pieniędzy nie wiążę się dla Ciebie z jakimkolwiek ryzykiem.
- 12 lat na rynku o zasięgu ogólnopolskim.
- Wcześniej działaliśmy pod nazwą Windykowani.pl
- Jesteśmy polecani przez pracowników większości banków!
- Mówią i piszą o nas: Newsweek, Onet, Polskie Radio, Telewizja Polska i inne.
- Posiadamy wiarygodne i rozpoznawalne certyfikaty takie jak raport BIG (Biuro Informacji Gospodarczej).
- Setki pozytywnych opinii i wygranych spraw popartych case study.
Zadzwoń do nas bezpłatnie – pomożemy Ci zlikwidować dług!
- Nie posługujemy się kupionymi zaświadczeniami o rzetelności i wiarygodności. Na pewno widziałeś takie certyfikaty:
- Możesz im wierzyć, ale czy masz pewność dobrej weryfikacji? My idziemy krok dalej, dając Ci do ręki raport z BIG. Sprawdź nas klikając poniżej. Raport otworzy się automatycznie.
Zadzwoń do nas bezpłatnie – pomożemy Ci zlikwidować dług!
Dzień dobry, mam pytanie, co w takim razie robić z naliczanymi odsetkami od opóźnień zapłaty? Jeżeli da się zignorować windykacje, komorników, to chyba naliczanych kar i odsetek za niespłacanie pożyczki już nie tak łatwo…
Dzień dobry, gdy jest się dłużnikiem mogącym przejść przez cały opisywany proces, koszty jak oraz cały dług można zredukować, czasem dosyć sporo. To już indywidualna sprawa, opisywaliśmy to np.: https://mamdlugi.pl/negocjacje-z-firma-kruk-sa/
Mój syn ma długi i komornika. Chcę mu pomóc, tylko nie wiem jak. I on chyba się wstydzi tego i nic nie robi. Jednym słowem podał się. Czy mogę mu jakoś pomóc
Zapraszamy na konsultacje. Jeśli jednak syn nie może się przełamać do rozmowy o swoich długach warto zacząć od wizyty w gabinecie psychologa.