Krokdougody.pl – Provident ma dłużników za idiotów
Provident, idąc z duchem czasu, czyli dbając o komfort bezkontaktowych dla dłużników ugód, stworzył portal krokdougody.pl – pozwalający dłużnikom na zawierania ugód bez konieczności kontaktu z firmą pożyczkową. Twórcy strony Providenta, przeznaczonej do zawierania ugód, potraktowali jednak dłużników jak idiotów. Dlaczego? Zaraz wyjaśnimy, a dodatkowo napiszemy o tym:
- dlaczego w Providencie możesz spłacić znacznie mniej, niż chce firma pożyczkowa
- jak sprawić, aby Twoja pożyczka w Providencie z lichwiarskiej stała się darmową
- co zrobić, aby wyjść z długów w Providencie i innych parabankach tego typu
Krokdougody.pl – ugoda z Providentem przez Internet
Portal do zawierania ugód pozwala na złożenia swojej propozycji spłaty przeterminowanego zadłużenia. Nie ma jednak co liczyć na szaleństwo dobroczynności ze strony wierzyciela – warunki ugód na kolana nie powalają:
Jak widać na załączonym screenie oczekiwania niskich rat mocno rozmijają się z oczekiwaniami systemu Providenta. Proponowanie raty w wysokości 550 zł komuś, kto ugrzązł w pętli długów nie wróży sukcesu.
Ale może to i dobrze?
Może dzięki temu wielu dłużników, którzy przestali spłacać Providenta, zainteresuje się oddłużaniem i pomocą dla zadłużonych, a dzięki temu zainteresowaniu odkryje, ile naprawdę musi spłacić?
Provident – jak nie spłacić lichwiarskiej części pożyczki i zrobić to w świetle prawa?
Podpisując ugodę poprzez serwis krokdougody.pl zgadzasz się na rozłożyć na raty całość zadłużenia wobec Providenta. A czy zastanawiałeś się, jaka część z tej kwoty to kapitał, a jaka prowizja napompowana do granic absurdu? Dla przykładu:
Pożyczone 10 tysięcy trzeba zwrócić w kwocie prawie dwukrotnie wyższej. Ale czy aby na pewno trzeba?
Dłużnik pożyczek pozabankowych o lichwiarskim zabarwieniu może zakończyć spłatę po uregulowaniu kapitału pożyczki. W tym przypadku 10 tysięcy złotych. Ile osób nie wpadłoby w pętlę długów, gdyby miało tę wiedzę?
Lichwiarska pożyczka a sądy
Polskie sądy nie lubią lichwiarzy. Szczególnie, gdy atmosferę podgrzeje odpowiednio wyspecjalizowany w walce z lichwą adwokat (jak uzyskać nielimitowaną pomoc adwokata w procesie oddłużania piszemy w artykule o abonamencie prawnym). Firmy pożyczkowe doskonale o tym wiedzą, dlatego też, gdy decydują udać się do sądu, swoje roszczenia ograniczają do kwoty niespłaconego kapitału i ustawowych odsetek. Całkowicie znika pozostała lichwiarska część długu, którą boją się rozzłościć sąd. Oto przykład pozwu Providenta, którego klient nie skorzystał z propozycji ugody ratalnej na stronie krokdougody.pl:
Jak widać pożyczka w Providencie nagłe stała się bardzo tania. I skurczyła się do rozmiarów pożyczonej i niespłaconej kwoty przekazanej do dyspozycji klienta oraz zaledwie 311 zł odsetek.
Krokdougody.pl – policzek dla klientów. Śmiać się czy płakać? Dziwi, że zniesmaczyła nas tak duża firma.
Rozpisaliśmy się o kosztach pożyczek i tym, jak często łatwo można ich uniknąć. Ale cóż, taka rola nasza, aby na każdym kroku edukować. Wracamy jednak do głównego celu artykułu – udowodnienia, że Provident ma swoich dłużników za idiotów.
W serwisie Krokdougody.pl Provident pokazuje publicznie, jak kochają go klienci i jak publicznie miłość swoją wyrażają. A dokładnie parka „klientów”:
Dla nas uderzający jest piękny, literacki i wyszukany język „szczęśliwych klientów”. Gdyby twórca tej strony miał nieco pojęcia o branży finansowej, zrobiłby cokolwiek, aby jego „produkcja” była choć trochę bardziej wiarygodna w warstwie językowej. Rozumiemy, że nie wszystkim się dogodzi i marketingowcy pokazują jak widzą statystycznego dłużnika Providentam. Idąc tym tropem powinni wiedzieć, że posługuje się on „nieco” inną polszczyzną, bliższą tej:
Oczywiście nigdy nie pozwolilibyśmy sobie napisać, ze Provident lekceważy dłużników wchodzących na stronę krokdougody.pl tylko na podstawie tego, iż opinie tam zamieszczone wydają się podejrzanie nierealne. Na szczęście Provident pozwolił nam to, gdyż do stworzenia strony zatrudnił chyba gimnazjalistę, który nie wpadł na to, że
o ile nie sposób do końca zweryfikować prawdziwości opinii klientów, to rzekomy wizerunek klientów już tak
Jarek 34 lata Świdnik – uradowany „klient Providenta”, który znalazł swoje szczęście na stronie krokdougody.pl
który przekonuje w swojej opinii, że „podpisanie ugody to najtańsza i najmniej stresująca opcja, do tego chroni przed trafieniem sprawy do sądu…”, jeśli wierzyć zdjęciom to prawdziwy internacjonał. Gdzież ten Jarek nie występuje….
Jarek ma mnóstwo imion, ale wciąż tę samą twarz. Providencie, czy nie wstyd Ci w żywe oczy epatować dłużników wymyślonym wizerunkiem klienta? Nie mamy nic przeciwko wykorzystywaniu zdjęć tzw. stockowych bo cały świat tym dzisiaj stoi, ale prezentowanie ich w takim kontekście jest dla nas zawsze, delikatnie mówiąc, niesmaczne.
Krystyna, lat 54 z Ciechocinka, dzięki ugodzie z Providentem odzyskała spokój i harmonię. A przy okazji implanty i soczewki….
Kolejna szczęśliwa „klientka” Providenta to Krysia. Ona przecież nie może być gorsza od Jarka i jej zdjęcie jest równie ochoczo wykorzystywane do wizualizowania usług, jak świat długi i szeroki. Oto jedna z rólek na jej koncie.
Krycha, jak tutaj widać, specjalizuje się w implantach i soczewkach. To gdzieś na zachodzie. W Polsce „robi” za szczęśliwą i oddaną klientkę Providenta. Którego pracownicy – twórcy strony krokdougody.pl – najwidoczniej mają dłużników ją odwiedzających za kompletnych idiotów. Którzy nie wiedzą, iż wystarczy kilkanaście sekund, aby sprawdzić, czy zdjęcie „klienta” pochodzi z zasobów stockowych grafik czy jest prawdziwą fotką prawdziwego klienta. A skoro już wspomniałem, że „Krysia” nie pozostaje w tyle, to poniżej wycinek (niewielki) jej światowej „aktywności”:
Finalnie na pewno prawdziwy w tym wszystkim jest mój niesmak, jaki pozostaje po obejrzeniu komicznej próby robienia z dłużników idiotów….
Oddłużanie z parabanków i chwilówek
Jeśli jesteś dłużnikiem Providenta, a jednocześnie zmagasz się pętlą innych zobowiązań, sprawdź możliwości, jakie daje Ci program wychodzenia ze spirali długów pozabankowych. Przystępując do programu oddłużania
- przez ok. rok nie musisz spłacać większości zobowiązań (roczne wakacje kredytowe)
- które następnie spłacasz w niskich ratach
- prowadzi Cię indywidualny osobisty opiekun, z którym masz codzienny kontakt
- część Twoich zobowiązań ulega umorzeniu, dzięki czemu redukujesz poziom zadłużenia o 20%-50%
- w ramach programu oddłużeniowego masz nielimitowaną pomoc adwokacką
- wychodzisz z długów bez stresów i zajęć komorniczych
- jedyne co musisz robić, to okładać co miesiąc stałą kwotę na poczet przyszłych spłat ratalnych.
źr.: provident.pl. opinie24.pl, krokdougody.pl, google.com, i wiele innych…
Bardzo dużo Super informacji dla osób zadluzonych.