Nadużycia komornicze – reakcja rządu
Nadużycia komornicze w ostatnich miesiącach stały się pożywką dla mediów, tym samym ujawniając jednak skalę patologii. Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny, Zbigniew Ziobro, podczas wspólnego posiedzenia z Premier Beatą Szydło wypowiedzieli się w sposób jednoznaczny na temat zmian w przepisach, mających na celu ukrócenie szkodliwych działań urzędników, aby nadużycia komornicze ukrócić.
Nadużycia komornicze – rząd mówi: dosyć
– Chcemy podnieść standardy działań komorników, aby regułą ich trudnego zawodu było przestrzeganie prawa i norm etycznych. Nie może być tak, że komornik jest obojętny na ludzką krzywdę i koncentruje się bezwzględnie na zysku, by ściągnąć z dłużnika wszelkimi metodami, również bezprawnie, przysłowiową ostatnią koszulę. Na to zgody być nie może – mówił Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
Nadużycia komornicze ostatnimi czasy wielokrotnie narażały niewinnych obywateli na straty całkowicie nie z ich winy i powodowały niemałe poruszenie w opinii publicznej. Wynikiem tego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przedstawiono nowelizację przepisów mającą ten proceder ukrócić. Premier Beata Szydło zaznacza, że komornicy nie powinni doprowadzać do cudzych nieszczęść, a być tymi, którzy rozwiązują problemy obywateli.
– Wszyscy mamy w pamięci wydarzenia związane z działaniami komorniczymi, które doprowadziły do tragedii ludzkich. Przypomniała również sprawę rolnika, któremu odebrano ciągnik, mimo, że nie był on dłużnikiem. Jak wiemy, nie jest to odosobniony przypadek takich działań. I nadużycia komornicze zdarzają się w każdej gminie bez względu na szerokość geograficzną.
– Państwo ma w obowiązku zapewniać obywatelom bezpieczeństwo. Musi chronić obywateli. Obywatele nie mogą bać się urzędników, nie mogą czuć się w swoim państwie prześladowani. Wszyscy, którzy żyją i pracują uczciwie, muszą wiedzieć, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach, kiedy mają problemy, państwo wyciąga ku nim rękę, a nie staje przeciwko nim – zaznaczyła Premier Beata Szydło.
Dlatego też nakazała Ministrowi Sprawiedliwości przygotowanie projektu zmian dotyczących działania komorników.
– To nasze zobowiązanie wyborcze, a przede wszystkim wyraz sprawiedliwości społecznej – dodała.
Pan Minister przedstawił najważniejsze zmiany, wynikające z planowanej ustawy.
– To odpowiedź na ogromne społeczne oczekiwanie, formułowane od lat przez wielu Polaków. Za sprawą mediów dowiadywaliśmy się bowiem o często rażących krzywdach i bezprawiu, jakie były czynione za sprawą komorników nieprzestrzegających prawa, ani elementarnych standardów etycznych. To słusznie bulwersowało opinię publiczną – komentuje Zbigniew Ziobro.
Nowelizacja znacząco zwiększyć ma uprawnienia Ministra Sprawiedliwości względem nadzoru i kontroli komorników. Będzie on mógł na drodze postępowania administracyjnego zawiesić w czynnościach służbowych urzędnika, który rażąco naruszy prawo, a w konsekwencji nawet wydalić go z urzędu. W wyniku zmiany przepisów również prezesi sądów rejonowych będą mieli większy nadzór nad funkcjonowaniem komorników.
– Chcemy działać w myśl zasady, że to właśnie na miejscu, tam, gdzie dochodzi do bezprawia, pokrzywdzony może znaleźć pomoc i wsparcie ze strony państwa. Aby pokrzywdzony nie musiał sięgać aż do Ministra Sprawiedliwości, ale żeby wystarczyło zwrócić się do właściwego prezesa sądu rejonowego – tłumaczył Zbigniew Ziobro.
Nadużycia komornicze a nowe możliwości sądów
Prezes sądu rejonowego, w świetle nowej ustawy, dostaje możliwość zawieszenia komornika od wykonywanych czynności na 30 dni i złożenia wniosku do Ministerstwa Sprawiedliwości o jego odwołanie, jeżeli stwierdzi, że jest ku temu istotna przyczyna. Dotychczas sąd rejonowy takich możliwości nie posiadał. Projekt ten obliguje je, by podjęły działania za każdym razem, gdy komornik narusza prawo, lub zasady etyki zawodowej.
– Jeśli prezes sądu tego zaniecha, a znajdzie się dowód pokazujący, że dotarła do jego wiedzy informacja wskazująca na nieprawidłowości w działaniu komornika, sam narazi się na daleko idącą odpowiedzialność dyscyplinarną – tłumaczy Zbigniew Ziobro.
Ważną i ciekawą nowością wprowadzoną do nowelizacji, jest wprowadzenie obowiązku nagrywania wszystkich działań komorniczych przeprowadzanych w terenie. Dane te mają być dołączone do protokołu, który następnie będzie w aktach postępowania. Jest to reakcja na zgłaszane często skargi dotyczące przebiegu egzekucji komorniczych, nie tylko w świetle prawa, ale też, jak twierdzi Minister Sprawiedliwości, kultury osobistej. Rejestracja czynności urzędnika sam w sobie ma mieć wpływ na odpowiednią kulturę połączoną z poszanowaniem przepisów prawa przez komornika, wykonującego swoją pracę w terenie.
Kolejną zmianą jest stworzenie zasady, która obliguje wykonującego egzekucję do wręczenia dłużnikowi formularza skargi, który można skierować do odpowiedniej placówki, jeżeli w jego mniemaniu doszło do jakichkolwiek nieprawidłowości.
– Dziś sądy bardzo często odrzucają skargi merytorycznie zasadne, powołując się wyłącznie na przyczyny formalne. Chcemy to zlikwidować, aby sąd w każdym wypadku, gdy stwierdzi nieprawidłowości, w oparciu o skargę na takim formularzu, był zobowiązany do działań – zaznaczył Minister Sprawiedliwości.
W przypadku potrzeby użycia siły i przymusowego wejścia komornika, nowelizacja ustawy nakazuje, by tego typu działania odbywały się w asyście policji.
Nadużycia komornicze – kontrola komorników
Zmianie ulegnie również kontrola samych kancelarii. Dotychczas rutynowe kontrole przeprowadzane były raz na cztery lata, obecnie czas ten zostaje skrócony do co najmniej jednej kontroli raz na dwa lata. W kontrolach mają brać udział przedstawiciele Urzędu Skarbowego. Niezależnie od okresowych kontroli, zarówno prezesi sądów rejonowych, jak i Minister Sprawiedliwości będą mieli możliwość kontroli prewencyjnych. Lista naruszeń prawa, za które komornik będzie odpowiadać dyscyplinarnie ulegnie powiększeniu, a tego typu postępowania zostaną przyspieszone. Nowe przepisy sprawią też, że komornik nie będzie mógł zrzucać odpowiedzialności na asesora.
– Wprowadzamy zasadę, że komornik ma osobiście prowadzić czynności, a jedynie do pomocy jest mu przypisany asesor. Nie może być tak, jak się zdarzało, że komornik przez większość roku jest na urlopie, a całe realne funkcjonowanie kancelarii spada na niedoświadczonych asesorów, którzy w dodatku nie ponoszą odpowiedzialności za to, co się dzieje – podkreślał Zbigniew Ziobro.
Od teraz powstaje również jednoznaczny wymóg, że komornik musi mieć ukończone wyższe studia prawnicze. Obecnie aż 30 proc. Urzędników na tym stanowisku nie posiada tego typu wykształcenia. Teraz albo będą musieli nadrobić zaległości, albo odejdą z zawodu.