NSFIZ Prokura – zobacz, czy masz się czego bać
Otrzymałeś nakaz zapłaty od NSFIZ „Prokura”, chociaż nie zawierałeś z tą firmą żadnej umowy?
To możliwe. Niejeden chciałby zapytać teraz: jak? Twój dług został najprawdopodobniej sprzedany przez pierwotnego wierzyciela i zakupiony przez Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty (NSFIZ) – w tym przypadku – należący do grupy kapitałowej KRUK. Teraz to ten podmiot zyskał prawo do dochodzenia roszczeń za pośrednictwem firmy windykacyjnej.
Czym właściwie jest Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty?
Sama nazwa może nam tutaj wiele powiedzieć: po pierwsze, Prokura jest funduszem inwestycyjnym, czyli formą zbiorowego inwestowania. A skoro tak – najważniejszym aspektem jej działalności będzie pomnażanie zysków z powierzonego kapitału. Po drugie jest to fundusz „sekurytyzacyjny”, czyli, w uproszczeniu, zarabiający na wierzytelnościach.
A co to oznacza dla Ciebie, potencjalnego dłużnika?
NSFIZ skupuje długi od firm pożyczkowych, telekomunikacyjnych, banków (polskie prawo pozwala to robić bez zgody dłużnika) za ułamek ich wartości. I, uwaga, nierzadko są wśród nich także roszczenia przedawnione lub takie, których dochodzenie jest w inny sposób utrudnione. Dlatego warto dokładnie czytać wszystkie otrzymane pisma i nie podejmować pochopnych działań. Jeden nieopatrzny podpis lub pochopny przelew, nawet drobnej kwoty, na konto wierzyciela, może przywróć do życia zobowiązania, których nie musiałbyś w innym wypadku w ogóle spłacać.
Dostałem pismo od NSFIZ Prokura. Co dalej?
Jeśli jest to jedynie list wysłany pocztą ekonomiczną bez żadnych dowodów na zasadność dochodzenia długu – możesz spać spokojnie. Taki dokument nie ma mocy prawnej, a działaniem możesz sobie jedynie zaszkodzić. Fundusz chce uzyskać potwierdzenie istnienia wierzytelności, a będzie nim Twoja listowna odpowiedź, telefon do call center w celu dowiedzenia się „o jakie zobowiązanie w ogóle chodzi?” czy żądany przelew (który jest najgorszą rzeczą, jaką możesz w tym przypadku zrobić!). Każdy z tych punktów może wykorzystywany na rozprawie sądowej.
Jeśli jednak otrzymałeś pozew lub nakaz zapłaty – nie wolno Ci pozostać biernym. Takie dokumenty mają już realny wpływ na sytuację dłużnika. Bez wniesionego sprzeciwu – nakaz zapłaty uprawomocnia się po 14 dniach, dając wierzycielowi prawo do wszczęcia egzekucji komorniczej. W przypadku pozwu masz czas na odpowiedź do terminu wyznaczonego przez sąd lub daty pierwszej rozprawy, inaczej zostanie wydany wyrok zaoczny (najprawdopodobniej na korzyść funduszu sekurytyzacyjnego).
W każdym przypadku warto sięgnąć po pomoc prawną. Nawet jeśli sprawa nie zakończy się całkowitym oddłużeniem (ze względu na przedawnienie lub brak dowodów związanych z wierzytelnością, co nie zdarza się tak rzadko), masz szansę zyskać chociażby częściowe umorzenie.
Załóżmy jednak, że kwestia spłaty Twojego zadłużenia nie trafiła jeszcze do sądu, ale istnienie i pozostawanie w mocy Twojego długu nie podlega wątpliwości. W tym przypadku także możesz wiele zyskać. Jak?
Negocjacje z Funduszem Sekurytyzacyjnym Prokura
Ponieważ KRUK nie jest w tym przypadku jedynie zewnętrzną firmą windykacyjną, a właścicielem długu (jest to drobne, ale niewpływające na istotę sprawy uproszczenie), ma dużo szerszy wachlarz możliwości korzystnych dla obu stron ugód z dłużnikiem. Pamiętajcie, że NSFIZ Prokura kupił dług za ułamek jego wartości – zatem, aby zarobić, wystarczy że odzyska część zapożyczonych pieniędzy. Nie musi się także oglądać na zleceniodawcę, który zazwyczaj chce szybko otrzymać niemałe kwoty, inaczej przekazując windykację do innego wykonawcy. Ma swobodę co do zmieniania warunków umowy.
Mówiąc krótko: jesteś w korzystnej pozycji, a KRUK jest firmą co do zasady sprzyjającą dłużnikowi. Decydując się na wynajęcie naszego negocjatora – masz sukces właściwie w kieszeni. Możliwe są dwie formy ugody: umorzenie (gwarantujemy co najmniej 30%) z jednorazową wpłatą lub rozłożenie na niskie bezodsetkowe raty. Gra warta świeczki? Zdecydowanie! Dodamy w tym miejscu, że działamy zawsze bezpośrednio, poprzez osobiste negocjacje w wrocławskiej centrali. Nie praktykujemy wysyłania listów do wierzyciela, które rzadko przynoszą wymierne skutki.
O szczegółach usługi dowiesz się więcej klikając tutaj.
O KRUK-u
Chociaż KRUK, Prokura i Raven nie są ze sobą tożsame, trudno mówić o nich inaczej jak o jednym organizmie. Wszystkie trzy podmioty mają swoją siedzibę we Wrocławiu, natomiast call center znajduje się w Szczawnie – Zdroju. Prokura jako Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty zajmuje się skupem wierzytelności, zazwyczaj w pakietach wartych miliony złotych. KRUK jest z kolei firmą windykacyjną obsługującą długi wobec Funduszu (ale nie tylko – często działa także na zlecenie innych wierzycieli jako zewnętrzna firma windykacyjna). Wyliczenie zamyka Kancelaria Prawna Raven, której nazwa oznacza „kruk” po angielsku. Reprezentuje ona KRUK-a przed sądem i prowadzi w ich imieniu działania prawne.
Czy należy się zatem bać zadłużenia wobec NSFIZ Prokura?
Z pewnością nie wolno go bagatelizować, ale nie oznacza to końca świata! Chociaż długi przedawnione zdarzają się coraz rzadziej, przy takiej ilości skupowanych wierzytelności nietrudno o formalne braki. Masz szansę z pomocą prawnika wykorzystać te nieprawidłowości na swoją korzyść i wyjść z sądu z częściowym lub całkowitym umorzeniem zobowiązań. W przypadku pożyczki zaciągniętej na lichwiarskich warunkach u pierwotnego wierzyciela – możesz liczyć na anulowanie części odsetkowej. A jeśli nie doszło jeszcze do twardych kroków prawnych, masz czas na negocjacje i zawarcie korzystnej ugody z Prokurą.
Zgodzisz się, że oznacza to całkiem szeroki wachlarz możliwości?
Co zrobić, gdy staniesz się dłużnikiem NSFIZ Prokura?
Możesz pozostać biernym, możesz też aktywnie walczyć o swoje. Czy to przed sądem, czy w procesie negocjacji polubownych. Jeśli chcesz, aby bez ryzyka finansowego (usługa objęta jest gwarancją) sprawdzić, co możesz zyskać na ugodzie z NSFIZ Prokura, zamów negocjacje przez pełnomocnika:
Zawieram umowę i dokonuję wpłaty zaliczki na delegację pełnomocnika w wysokości 150 złotych