oklejenie drzwi dłużnika konsekwencje

Oklejenie drzwi dłużnika

4.8
(6)

W poprzednim artykule Oklejenie drzwi dłużnika zatrzymaliśmy się na krótkiej konkluzji. Że działanie takie jest bezsprzecznie niezgodne z prawem. I dłużnikowi przysługuje prawo zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.

Na pewno interesuje Państwa co należy zrobić konkretnie, aby oklejenie drzwi dłużnika nie uszło sprawcom bezkarnie. W tym artykule przedstawimy konkretne działania, jakie powinien podjąć poszkodowany.

Oklejenie drzwi dłużnika – prawa poszkodowanego

W polskim systemie ścigania przestępstw zalecaną drogą do ukarania sprawców jest złożenie werbalnie (do protokołu) lub pisemnie w dowolnej Komendzie Policji (najlepiej najbliższej) lub pisemnie do dowolnej Prokuratury (najlepiej właściwej miejscowo dla miejsca zamieszkania / pobytu / siedziby sprawcy) zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa.

Uprawniona jest każda osoba. Nawet ta, której wydaje się, że mając długi nie ma żadnych praw.

Zawiadomienie o przestępstwie powinno zawierać jak najwięcej konkretnych informacji o zdarzeniu, a przynajmniej oznaczenie jednostki Policji lub Prokuratury (wraz z adresem), oznaczenie oraz adres wnoszącego pismo, opisanie sprawy, której dotyczy zawiadomienie (w miarę potrzeby z uzasadnieniem), datę i podpis składającego pismo.

Za oklejenie drzwi dłużnika policja ściga sprawców z urzędu

Zgodnie z obowiązującą w Polsce procedurą, sprawcy przestępstw i wykroczeń w zasadzie są ścigani z urzędu. Policja lub Prokuratura uzyskawszy zawiadomienie o przestępstwie niezwłocznie podejmuje działania mające na celu wykrycie sprawcy i zebranie dowodów jego winy, jednak zalecane jest ujawnienie i przekazanie posiadanych dowodów przez zgłaszającego (tu zdjęć, nagrań, ulotek, pism itp.).

W praktyce oznacza to, że gdy poszkodowany zorientuje się, iż oklejenie drzwi dłużnika miało miejsce – powinien działać. Natychmiast. Dużym błędem jest zerwanie w pierwszym odruchu kartki z drzwi i zniszczenie jej. To może uniemożliwić przybyłej policji zebranie dowodów. W tym odcisków palców z naklejki.

Dlatego ważne jest, aby nie wpadać w panikę czy gniew. Naklejkę możesz zasłonić przed widokiem sąsiadów, ale nie zrywać i nie niszczyć. Wezwać policję i spokojnie zaczekać na przyjazd funkcjonariuszy. Przyjmą oni zawiadomienie oraz zabezpieczą ślady. Dojście do sprawców z reguły jest banalne. Mają oni tak „dużo” rozumu (lub poczucia bezkarności) iż po prostu podpisują się

oklejenie drzwi dłużnikaOchrona dóbr osobistych dłużnika

Sytuację, gdy bezpośrednio, na skutek działań wierzyciela lub windykatora, dochodzi do ujawnienia osobom trzecim zadłużenia osoby fizycznej oraz pośrednio informacji o jej trudnej sytuacji finansowej, należy rozpatrzeć także w kontekście naruszenia dóbr osobistych dłużnika. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964r. Kodeks cywilny (Dz.U.1964 nr 16 poz.93 z późn.zm.) i szerzej polskie prawo cywilne chroni dobra osobiste (wprost wymienione są m.in. cześć, wizerunek i nietykalność mieszkania) poprzez normy art. 23 i art. 24 (ochrona poprzez polskie prawo jest natomiast efektem oddziaływania m.in. Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka 1948, Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych oraz Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności 1998, nadto oczywiście Konstytucji RP 1997).

W praktyce nie dochodzi do naruszenia dobra osobistego, gdy wyrządzona dłużnikowi dolegliwość jest – wedle przeciętnych ocen przyjmowanych w społeczeństwie – dolegliwością małej wagi.

Godność dłużnika

W odniesieniu do czci człowieka wyróżnia się dwie jej strony (J. Wierciński, Niemajątkowa ochrona czci, s. 60 i nast.; Radwański 2005, s. 163, Nb 374): stronę wewnętrzną, nazywaną godnością osobistą, obejmującą wyobrażenie człowieka o własnej wartości oraz oczekiwanie szacunku ze strony innych ludzi (wyrok Sądu Najwyższego z 8.10.1987 r., II CR 269/87, OSN 1989, Nr 4, poz. 66; SA w Krakowie z 21.3.1995 r., I ACr 113/95; B. Gawlik, Dobra osobiste. Zbiór orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Krakowie, Kraków 1999, s. 19) oraz stronę zewnętrzną, oznaczającą dobrą sławę, dobrą opinię innych ludzi, szacunek, którym obdarza daną osobę otoczenie. Dobra sława (dobre imię) obejmuje wszystkie dziedziny aktywności życiowej osoby: jej życie osobiste, zawodowe i społeczne (wyr. Sądu Najwyższego z 29.10.1971 r., II CR 445/71, OSN 1972, Nr 4, poz. 77). W sprawach sądowych o obrazę (naruszenie godności wewnętrznej) słusznie wywiódł Sąd Najwyższy, że przy ocenie naruszenia czci należy uwzględniać nie tylko znaczenie użytych słów, ale również cały kontekst sytuacyjny oraz jego społeczny odbiór, oceniany według kryteriów właściwych dla ludzi rozsądnych i uczciwych. Konieczne jest więc zachowanie należytych proporcji i umiaru (wyr. SN z 23.5.2002 r., IV CKN 1076/00, OSN 2003, Nr 9, poz. 121. Por. też wyr. SN z 28.2.2003 r., V CK 308/02, OSN 2004, Nr 5, poz. 82). [za: red. prof. dr hab. Krzysztof Pietrzykowski Kodeks cywilny. Komentarz , Wydawnictwo: C.H.Beck 2009, wyd. V].

Pozew przeciwko firmie windykacyjnej

W przypadku wewnętrznego przekonania dłużnika, że działania wierzyciela lub windykatora naruszają dobra osobiste, np. cześć, godność, wizerunek i są to działania celowe, zawinione przez sprawcę, poszkodowany ma prawo do żądania zaniechania takich działań (poprzez pozew sądowy cywilny), także dopełnienia przez sprawcę czynności potrzebnych do usunięcia skutków, poprzez np. oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Nadto może żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny, ponadto poszkodowany dłużnik ma prawo żądać naprawienia szkody majątkowej poniesionej w wyniku działań wierzyciela lub windykatora na zasadach określonych w art. 415 Kc. Warto dodać, iż wymienione wyżej żądania cywilne można łączyć, kumulować odpowiednio do zaistniałej sytuacji.

Co robić, gdy oklejenie drzwi dłużnika stanie się faktem?

Bezprawne czynności wierzycieli lub windykatorów polegające na upublicznianiu informacji o zobowiązaniu dłużnika z ujawnieniem lub bez ujawniania danych osobowych, poprzez informację na nieruchomości, nie znajdują w obecnym stanie prawnym przyzwolenia, natomiast mogą stanowić podstawę roszczeń cywilnych lub wszczęcia postępowania karnego wobec osób dopuszczających się wspomnianych czynów. Wszczęcie postępowania wobec tak działających osób wymaga natomiast zabezpieczenia dowodów i inicjatywy pokrzywdzonych.

Zabezpieczenie dowodów jest tutaj sprawą kluczową. Wiele osób ze strachu przed konsekwencjami i wstydem nie podejmuje żadnych kroków prawnych. Co powoduje, że sprawcy czują się bezkarni i oklejenie drzwi dłużnika staje się dla nich normą. Rutynowym działaniem windykacyjnym. A że bezprawnym?

W dużej mierze to wina dłużnika. To ona na własne życzenie odbiera sobie godność. I pozwala na bezkarność firm windykacyjnych, które pod jego okiem łamią prawo. Bo oklejenie drzwi dłużnika zawsze było i będzie działaniem bezprawnym.

Czy podane tu informacje były przydatne?

Oceń nas klikając na gwiazdkę

Średnia ocena 4.8 / 5. Liczba głosów: 6

Nikt jeszcze nie głosował. Bądź pierwszy!

  1. U mnie nakleili karteczkę z napisem dłużnik . Pojechałem na komisariat to się pan dyżurny zapytał czy mi skrzynkę zniszczyli. A pani rzecznik praw konsumenta jak przyjechałem ze skargą na piśmie to POWIEDZIAŁA, ŻE DŁUGI TRZEBA SPŁACAĆ. Na dźwięk domofonu dostaję febry. Nie wiem co mam robić. Zostaje mi już tylko chyba prokuratura, o ile tam mnie też nie oleją.

  2. E tam. Na przedstawionej zielonej kartce nie ma upublicznienia ani danych osobowych ani tym bardziej danych wrażliwych. Co do tzw, dóbr osobistych to owszem, można by było to podpiąć ale gdyby to było działanie nie zgodne z prawem. Czyli ktoś bezzasadnie by takie coś nalepiał. A tu jest zasadnie. A gdzie w Polskim prawie jest „zakaz naklejania kartek na drzwi” ??? Nie ma. Natomiast w kodeksie cywilnym jak wół jest napisane, że Wierzyciel może domagać się zwrotu wierzytelności i ma na to cały wachlarz sposobów. Sposoby które nie łamią prawa. Czyli nie może włamywać się, grozić np.pobiciem, itp. Pracując w sądzie z tego co obserwuję to bardzo trudno jest za takie karteczki kogoś „skazać”. Pierwszy lepszy, kumaty, prawnik to wybroni. Nawet były pozwy zbiorowe i nie wiele wskórali.

Zostaw swój komentarz...