Prosi Credit, czyli policja windykacyjna
Jest wtorek, leniwe przedpołudnie – wiosenne promienie słońca niemrawo pełzają po kuchennym blacie. W jednej ręce trzymam nóż do porcjowania kurczaka, drugą mieszam krupnik, ulubioną zupę mojego męża. Na stolnicy czeka gotowa na wbicie jajka kupka mąki ułożona w stożek.