Czy przedawnienie oznacza umorzenie długów?
Wiele osób mylnie uważa, że przedawnienie długów oznacza, że dług przestaje istnieć.
W tym humorystycznym artykule przekażę wiedzę, że jest inaczej. I że dług, nawet jeśli uległ przedawnieniu, nie znika. A wręcz przeciwnie. Istnieje i można go windykować.
Czy przedawnienie oznacza umorzenie długów?
Prześledziłem portale internetowe, które świadczą pomoc dla zadłużonych w postaci przekazywania wiedzy. Również o przedawnieniu długów. I wszędzie wiedza ta podana jest tak samo. Czyli niekoniecznie zrozumiale. Dlatego ja zaserwuję ją na opak.
Wyobraź sobie, szanowny czytelniku, że kilka lat temu miałeś sporo pieniędzy. I chodził za Tobą Marian, ta ofiara losu, która wiecznie bez kasy. I pożycz, pożycz… w kółko to samo. Aż wreszcie raz, pod wpływem dobrego humoru, powiedziałeś: Dobra, Marian. Pożyczę Ci tysiaka, ale musimy spisać umowę. Aha, kasa ma być oddana do Świąt – z prowizją i odsetkami będzie to 1300 zł.
Pomyślałeś – będzie 300 zł dodatkowo na Święta. Wydane jak należy. Szwagier przyjedzie, to zobaczy tak zaopatrzony barek, ze do Sylwestra nie będzie chciał odjechać. Pożyczyłeś tej łajzie Marianowi, umowę pożyczki głęboko chowając w szufladzie.
Minęło pół roku i tuż po mikołajkach zacząłeś pytać Mariana o zwrot. Okazało się, że ta łazęga nabrała tyle chwilówek, że ma komorników do siódmego pokolenia chyba. I nie odda, bo nie ma z czego.
Wiązankami, jakie poleciały w tym momencie, obdzieliłbyś kilka delegacji przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Oczywiście poprzysiągłeś Marianowi zemstę i to, że komornik sprzeda mu ostatnią łyżkę. Do butów. Ale Marian zniknął… jakby rozpłynął się pod ziemię.
Przedawnienie długu z tytułu pożyczki
Jak to zwykle bywa, nie poszedłeś do sądu, a Twój gniew powoli stygł. Mijały lata, aż całkowicie zapomniałeś o Marianie i pożyczce. Do momentu, gdy nie zobaczyłeś gada w pijalni piwa. Nagle wróciło wszystko:
– To ty sobie piwo żłopiesz za moją krwawicę, pijawko pasożytnicza – wycedziłeś na widok wroga.
Marian tymczasem, wyraźnie delektując się goryczką chmielu, dociągnął 2 ostatnie łyki, otarł pianę, włożył „męskiego” między jedynkę a trójkę, odpalił i rzekł:
– Ty wiesz, co ty mnie możesz? Skoczyć tutaj… i sięgnął ręką w kierunku rozporka – żadnego długu u ciebie frajerze nie mam, bo się przedawnił….
Przedawniony dług wcale nie został automatycznie umorzony
To były ostatnie słowa Mariana, bowiem zaraz po nich wpadł pod stół. Zanim opuścił lokal lądował tam jeszcze kilkukrotnie, a jego twarz była za każdym razem bardziej bordowa. I nie było to efektem wypitego alkoholu.
Dług z odsetkami oddał następnego dnia. I do końca życia zapamiętał sobie, że przedawnienie długu nie oznacza, że długu nie ma. Zatem, czym tak naprawdę jest owo
przedawnienie długu
Fachowa definicja brzmi następująco
Przedawnione roszczenie nie wygasa, lecz staje się tzw. roszczeniem naturalnym, które nie może być przymusowo zrealizowane, ponieważ sąd w razie stwierdzenia przedawnienia oddali powództwo wierzyciela, a tym samym uniemożliwi mu skorzystanie z usług komornika.
Już wiadomo, dlaczego jest to tak mylnie interpretowane. Z powodu niezrozumienia. Zatem jeszcze raz w sposób zrozumiały:
Jeśli pożyczyłeś Marianowi gotówkę i nie odzyskałeś jej w terminie, to po pewnym czasie (w przypadku pożyczek mamy z reguły okres trzyletni) dług staje się przedawniony. I Marian, mówiąc, ze możesz mu skoczyć, miał na myśli to, że nie odzyskasz tego długu przez komornika. Jeśli bowiem pójdziesz do sądu, to sąd Twój pozew oddali automatycznie.
Sąd zrobi to, gdyż prawo pozwala Marianowi uchylenie się od zaspokojenia roszczenia (czyli w tym przypadku spłaty długu). Pozwoli mu to uniknąć komornika. Ale – co istotne – tylko tego. Bo dług jako taki istnieje. I będzie istniał do momentu, aż Marian nie odda pożyczonych pieniędzy.
Dług nie zostanie umorzony z powodu przedawnienia, nawet jeśli sąd oddali pozew i nie wyda nakazu zapłaty
Pamiętaj, że niezależnie od tego, że sąd oddali pozew, gdyż stwierdzi przedawnienie długu, ten wciąż istnieje. Nie jest bowiem tak, jak wielu myśli. Czyli pamiętaj, że to co poniżej, to stek bzdur:
- Dług przedawniony przestaje istnieć,
- Gdy sąd nie wydaje nakazu zapłaty ze względu na przedawnienie długu, to automatycznie dług jest umarzany,
- Długu przedawnionego nie można dochodzić.
Dług istnieje – nawet gdy jest przedawniony. Niemożliwa jest tylko jego egzekucja na drodze prawnej. Sąd oddali roszczenie, jeśli dług będzie przedawniony. Nie oznacza to jednak, że sąd uwolnił kogoś od długu. Sąd nie dokonuje umorzenia długu. Dłużnik wciąż pozostaje dłużnikiem. A zobowiązanie wciąż istnieje i żyje. Przedawnienie długu nie oznacza, że dług został umorzony.
Przedawnienia nie myl z przeterminowaniem
Kolejnym problemem dla wielu osób jest mylenie dwóch słów pojęć: przeterminowania długu i jego przedawnienia.
Ja tego nie muszę spłacać, gdyż dług jest przeterminowany
Z długiem przeterminowanym jest jak z przeterminowanym mlekiem. Ma datę przydatności do spożycia, tak samo jak dług ma datę spłaty (zapisaną w umowie kredytu bankowego czy pożyczki w parabanku). Jeśli termin zwrotu nie został dotrzymany, to staje się on przeterminowany.