Bank wypowiedział mi umowę kredytu – co dalej?
Wpadłeś w pętlę kredytów w banku lub bank wypowiedział Ci umowę kredytu? Wysokość rat przekracza Twoje możliwości finansowe? Zastanawiasz się, jak masz teraz żyć i co robić – postaram się pokazać Ci, jakie masz możliwości. Wbrew pozorom – całkiem sporo. Pod warunkiem, że nie są to kredyty hipoteczne, a konsumpcyjne. Kompendium wiedzy dla dłużników banków, z którego dowiesz się tego, czego nie wiedziałeś do tej pory: jak wyjść z długów bankowych w warunkach spirali zadłużenia nie stając nie niewolnikiem banków.
- Nie brnij w pożyczki na ratowanie kredytów – to Cię zniszczy.
- Pamiętaj, że na uporządkowanie sytuacji masz ok. 2 lat – to całkiem sporo.
- W 90% przypadków wykup długów pozwoli Ci spłacić znacznie mniej, niż pożyczyłeś.
- Dobrze przemyśl decyzję o upadłości konsumenckiej – ta ma wiele ukrytych min.
Spis treści:
Bank wypowiedział umowę kredytu – najczęstsze błędy popełniane w emocjach
Każdy praktycznie dłużnik, gdy znajdzie się w sytuacji, gdy spłata rat bankowych staje się problemem, zaczyna myśleć w ten sam sposób:
w jaki sposób mogę pożyczyć pieniądze, aby uratować kredyt?
Do głowy przychodzą dwa rozwiązania finansowe: konsolidacja długów i pożyczki na bieżące pokrycie rat. Oraz upadłość konsumencka.
Konsolidacja długów bankowych, aby mieć jedną ratę
Rozwiązanie najprostsze, ale czy na pewno najlepsze? Po pierwsze, musisz mieć zdolność kredytową, aby takie zobowiązanie zaciągnąć. Po drugie – ten kredyt jest drogi, a tym samym znacząco zwiększy poziom Twego zadłużenia, tym samym czyniąc Cię na wiele lat niewolnikiem systemów bankowych.
Pamiętaj, że zdolność kredytowa (ta naturalna) nie jest z gumy. Jeśli doszedłeś do kredytowej ściany, to nie przenikniesz przez mur i odbijesz się od niej. Jeśli masz wyczerpaną zdolność kredytową to nie zmienisz tego choćbyś nie wiadomo jak próbował spłacić zadłużenie poprzez kredyt konsolidacyjny.
Pożyczki konsolidacyjne na spłatę długów bankowych
Oferty firm pożyczkowych są na wyciągnięcie ręki. I kuszą tym, że dzięki nim podreperowanie budżetu jest proste i bardzo szybkie. Tyle tylko, że je też musisz spłacać. Z dodatkowymi kosztami. Warunki spłaty nie są atrakcyjne, a co za tym idzie, widmo pętli zadłużenia jest bliżej niż myślisz. Szczególnie, gdy zaczniesz dodatkowo pożyczać na spłatę wcześniej zaciągniętych pożyczek. Firm pożyczkowych jest dużo, więc nim się obejrzysz, licznik Twojego długu w parabankach dobije do kilkunastu tysięcy. Lub też więcej – jeśli nie zatrzymasz się w odpowiednim momencie.
Upadłość konsumencka – sposób na pozbycie się długów czy pułapka?
Upadłość konsumencka to świetna sprawa, ale nie dla wszystkich i nie wszystkie problemy rozwiązuje. Wielu popełnia błąd (nieodwracalny) ogłoszenia bankructwa kierując się emocjami. Lub trafiając na nieuczciwe firmy od upadłości, które ukrywają ciemne strony, eksponując same zalety.
Pamiętaj, że najważniejsze pułapki upadłości to utrata całego majątku oraz ryzyko tego, że sąd ogłosi upadłość konsumencką bez umorzenia długów.
Co zrobić, gdy pętla długów bankowych zaciska się coraz mocniej?
A może tak zmienić sposób myślenia o spłacaniu długów w banku za wszelką cenę? Całkowicie przewartościować sobie sposób rozumowania i uświadomić, że
nie jesteś niewolnikiem banku i nie możesz marnować krótkiego życia na to, aby bankowi było dobrze, kosztem Twoim i Twojej rodziny. Ty jesteś dla siebie najważniejszy. A nie bank – tylko dlatego, że pożyczył Ci pieniądze.
Brzmi kontrowersyjnie, na pewno przyznasz. Tylko, że jest to często jedyne sensowne rozwiązanie, które jest i bezpieczne i skuteczne, jeśli tylko umiesz go prawidłowo zastosować. Zapewne nie umiesz, bo to wymaga znajomości zarówno prawa, jak i zasad funkcjonowania banków, sądów, funduszy sekurytyzacyjnych – jednym słowem rynku finansowego.
Przerwanie spłaty długów, czyli w praktyce doprowadzenie do jej wypowiedzenia
Jeśli spłata długów nie jest możliwa – po prostu ją przerwij. Od tego momentu masz dwa lata, aby przygotować swój plan na ich spłatę. To bardzo dużo czasu, który – jeśli wykorzystasz umiejętnie – pozwoli Ci raz na zawsze przestać stresować się długami.
Nazywa się to oswajaniem zadłużenia, które w tym czasie – tutaj Cię zdziwię zapewne – zmaleje zamiast urosnąć. Magia? Nie, realia rynku finansowego i dokonanych cesji. O nich za chwilę.
Oczywiście pracę nad tym, abyś bezpiecznie wyszedł z długów, zaczynamy zaraz po przerwaniu płatności rat. W realizacji planu oddłużania z długów bankowych wspierać Cię będzie dwóch indywidualnych opiekunów – specjalista ds. oddłużania i adwokat. Dzięki temu będziesz mógł liczyć na codzienną pomoc i opiekę.
Plan spłaty długów bankowych – indywidualny i skrojony na miarę
Przerwanie spłacania rat jest konieczne i – wbrew temu, co masz zakodowane – nie grozi niczym. Zresztą, zaraz dowiesz się wszystkiego ze szczegółami. W przypadku trudnej sytuacji finansowej, aby wyjść z długów, musisz po prostu działać nieszablonowo. Im szybciej to zrozumiesz i przemodelujesz podejście do długów, tym łatwiej z tych długów będziesz mógł wyjść.
Podstawą działania jest pokonanie lęku przed podjęciem pierwszego kroku – zaprzestaniem spłaty długów bankowych. A tylko to pozwoli Ci zarówno zredukować długi, jak i ustalić warunki spłaty dostosowane do Twojej sytuacji zawodowej, rodzinnej i osobistej.
Pokonanie lęku bez odpowiedniej wiedzy i wsparcia psychicznego jest bardzo trudne. Dlatego też przed podjęciem decyzji służę pomocą w trakcie konsultacji oddłużeniowych. One nie zobowiązują do niczego. Za to dają mnóstwo siły działania, podbudowują psychikę i nade wszystko – dają wiedzę. Przestajesz myśleć zakorzenionymi stereotypami (np. jak bank wypowie mi umowę kredytu to zaraz będę miał komornika), a zaczynasz rozumować jak świadomy partner banku. Bo nim jesteś. Pomimo posiadania w banku długów.
Konsultacje oddłużeniowe – to tutaj następuje przełamanie psychiczne dłużnika
Odbywają się w formie rozmowy bezpośredniej (telefon lub komunikator) i przeciętnie trwają około 60 minut. To czas, który przeznaczamy na zapoznanie się z Twoją sytuacją i jej analizę. A następnie przygotowanie planu działania i wyjaśnienia Ci jego mechanizmów.
Zamówienie konsultacji to jedno kliknięcie. Po zamówieniu pracownik biura naszej firmy skontaktuje się na podany w mailu adres w celu ustalenia dogodnego dla Ciebie terminu konsultacji.
Porozmawiajmy o Twoich długach (187,00 zł)
Chcesz zadać pytania przed zamówieniem konsultacji? Nasza infolinia jest dla Ciebie czynna od 8 do 17 – zadzwoń na jeden z podanych numerów:
Telefon do biura: (71) 725 41 24
Telefon komórkowy: 883 008 939
Wychodzenie z pętli kredytów bankowych krok po kroku
Obiecałem opisać, w jaki sposób wyjść z długów bankowych w trudnej sytuacji przekredytowania. Program oddłużeniowy obejmuje 3 etaty, trwające około 2 lat. Postaram się przybliżyć Ci je, odpowiadając jednocześnie na najczęściej zadawane pytania i obalając najczęściej utrwalone mity.
Etap pierwszy trwa około jednego roku
Dla wielu dłużników najtrudniejszy, ale tak naprawdę to etap, w którym żadnemu z nich nie wydarzy się krzywda. Mając przygotowany plan, jak wyjść z długów, przerywasz spłatę rat i rozpoczynasz oddłużanie.
Nie wydarzy się nic, czego się zapewne podświadomie i stereotypowo obawiasz – nie będzie ani sądu, ani egzekucji komorniczej. W Twoim życiu nie dokonają się więc żadne zmiany, poza tym, że odzyskasz płynność finansową.
- Banki rozpoczną monitoring płatności, a następnie miękką windykację
- Możesz spodziewać się wizyty terenowego negocjatora
- Okresowo w sprawie niespłaconego kredytu odezwie się windykacja zewnętrzna
- Bank wypowie umowę i to zakończy pierwszy okres
Windykacja bankowa to telefony, SMS-y i maile. Czyli coś kompletnie niegroźnego, choć wielu myśli inaczej. Zadając sobie pytanie
Czy muszę rozmawiać z bankiem, gdy dzwoni w sprawie długu?
Nie masz takiego obowiązku. I w żaden sposób brak rozmowy nie wpłynie na Twoją sytuację. To czy rozmawiasz, czy nie, jest tylko Twoją sprawą. Połączenia przychodzące i SMS-y możesz zablokować, gdyż rozmowy na tym etapie nie mają sensu.
Inaczej jest, gdy dochodzi do wizyty negocjatora, powszechnie nazywanego windykatorem terenowym z banku. Oczywiście jego wizyty nie musisz się obawiać. Porzuć myślenie, że będzie chodził po sąsiadach i opowiadał o Twoich długach. To będzie wizyta dyskretna. I znów zapewne wielu zapyta
Czy mam obowiązek rozmowy z windykatorem terenowym z banku?
Nie masz, ale może być to cenna wizyta, więc warto poświęcić kilka chwil na rozmowę. Na tym etapie wychodzenia z pętli zadłużenia rozmowę z bankowym windykatorem terenowym powinien przeprowadzić Twój osobisty opiekun – pełnomocnik prawny.
Dlaczego? Po pierwsze, wie jak wykorzystać uprawnienia negocjatora (gdyż wiele lat sam nim był), po drugie potrafi dobrze wynegocjować nowe, lepsze warunki spłaty na drodze polubownej – najlepiej gdy obejmuje częściowe umorzenie. Zatem< strong>wizyta bankowego negocjatora, niesłusznie nazywanego windykatorem terenowym, może być przełomem i spowodować, że z danym bankiem porozumiesz się na drodze polubownej i na dobrych warunkach.
W imieniu banku dzwoni i pisze firma windykacyjna? Co mam robić?
W tym przypadku akurat nic. Firma windykacyjna – zewnętrzna firma typu Kruk, Intrum, Kaczmarski Inkaso itp. nie ma żadnych kompetencji do restrukturyzacji długu (zmiany warunków spłaty), a więc rozmowa z nią jest stratą czasu.
Zlecenie windykacyjne realizowane jest przez okres 1-3 miesięcy. Brak wpłat ze strony windykowanego dłużnika powoduje wycofanie zlecenia i firma windykacyjna znika raz na zawsze.
Ponieważ monity od firm windykacyjnych nie mają dla Ciebie znaczenia, dobrze jest ją skutecznie zablokować. Jak to zrobić, dowiesz się z naszego Poradnika Antywindykacyjnego. Poradnik ten otrzymasz bezpłatnie jako prezent do zamówionych konsultacji:
Wypowiedzenie umowy kredytu – po jakim czasie bank wypowiada umowę?
Wbrew obiegowym opiniom banki nie są skore do szybkiego wypowiadania umów. Mitem jest, że dzieje się to po dwóch niezapłaconych ratach. Interesem banku jest bowiem to, aby mieć jak najmniejszą ilość wypowiedzianych umów kredytowych. Dlatego średni czas to 6-12 miesięcy.
Wypowiedzenie umowy kredytu kończy pierwszy etap. Wiesz już, że niespłacanie rat kredytu nie spowodowało kataklizmu. I Twoje życie toczy się normalnie. A domowy budżet wreszcie pozwala na normalne życie – przyjemności, wczasy, inwestycje w rozwój dzieci – oczywiście w warunkach twoich możliwości finansowych. Generalnie Twoja sytuacja finansowa znacznie się poprawiła.Choć oczywiście spłata długów jest wciąż przed Tobą.
Długi bankowe na drugim etapie – co dzieje się po wypowiedzeniu przez bank umowy kredytu?
Drugi etap Twojego wychodzenia z długów wymaga już interwencji w niektórych przypadkach. I przygotowań do ostatniego etapu.
Może pojawić się konieczność reakcji na pozew banku w e-sądzie. Dlatego też warto mieć założone konto w EPU.
- Po wypowiedzeniu umowy bank może sprzedać Twój dług bez chodzenia do sądu
- Może również złożyć pozew do e-sądu i sprzedać dług po niepowodzeniu
- Ale może też starać się o uzyskanie nakazu w sądzie rejonowym
- Wciąż nie czekają Cię żadne konsekwencje i możesz spać spokojnie
Ten etap może jest kluczowy – działania banków zdecydują o tym, w jaki sposób będziesz wychodził w długów. Na decyzje banku nie masz żadnego wpływu i są one od Ciebie niezależne.
Bank sprzedał Twój dług – co to oznacza?
Sprzedaż długu przez bank po wypowiedzeniu umowy jest najlepszym dla Ciebie scenariuszem. Pozwala Ci spłacić zadłużenie w znacznie niższych niż bankowe ratach, z zatrzymaniem odsetek i umorzeniem ok. 30% wartości zadłużenia.
Cesja wierzytelności sprawia, że możesz od razu płynnie przechodzić do trzeciego etapu – czyli spłaty zadłużenia.
Bank skierował pozew do e-sądu. Co trzeba zrobić?
E-sąd nie jest czymś, co stanowi dla Ciebie jakiekolwiek zagrożenie. Złożenie pozwu przez bank nie będzie miało żadnych ujemnych konsekwencji, gdyż wydany nakaz zapłaty utraci moc prawną w wyniku wysłania przez Ciebie sprzeciwu od nakazu zapłaty. Jedno pismo do e-sądu sprawi, że postępowanie zostanie umorzone. Nie ponosisz w związku z tym żadnych kosztów sądowych.
W celu ułatwienia sobie życia dobrze jest posiadać konto w EPU, aby mieć wgląd w to, co dzieje się w e-sądzie. Im szybciej zaczniesz działać, tym lepiej.
Ze względu na fakt, iż banki mają rozliczne grono dłużników, a tym samym obsługa prawna jest dla nich czasochłonna i kosztowna, po nieskutecznej próbie uzyskania nakazu zapłaty w e-sądzie długi są często od razu sprzedawane przez bank.
Jeśli taka sytuacja będzie miała miejsce w Twoim przypadku – płynnie przejdziesz do etapu trzeciego. Etapu spłaty zadłużenia. Może zdarzyć się jednak, że bank w zdecyduje się na złożenie pozwu do sądu rejonowego. Będzie to oznaczało konieczność wejścia w fazę przygotowania do obrony.
Etap trzeci wychodzenia z długów – spłata długów
W zależności od tego, czy dług został sprzedany czy nie i trafił do sądu rejonowego, Twoje działania będą miały zróżnicowany charakter.
Czas na ostatni etap wychodzenia z długów. Od momentu, gdy przestałeś płacić raty, minęło kilkanaście miesięcy. Wciąż nie poniosłeś żadnych konsekwencji swojej decyzji o zaprzestaniu brnięcia w spłatę kredytów, których nie masz szans spłacić w sposób normalny. Teraz jednak musisz być gotowy na różne scenariusze.
- Jeśli bank sprzedał dług – możesz układać się z nowym wierzycielem i rozpocząć spłatę długów. Lub nie – to zależy od Ciebie.
- Gdy bank złożył pozew do sądu rejonowego – musisz być przygotowany na konsekwencje, aby Cię nie zaskoczyły.
Sprzedaż wierzytelności przez bank
Naturalną konsekwencją niespłacania kredytu jest sprzedaż wierzytelności przez bank. Sprzedaż ta odbywa się bez zgody dłużnika, gdyż zgoda taka nie jest wymagana. To zresztą bez znaczenia, gdyż sprzedanie długu jest najlepszym możliwym scenariuszem. I celem programu pomocy zadłużonym, który jako firma oddłużeniowa realizujemy.
Sprzedaż wierzytelności otwiera przed Tobą 3 możliwości działania. Oto one.
Ugoda z nowym wierzycielem i spłata zadłużenia w ratach
Najprościej, najszybciej, ale bez spektakularnych osiągnięć w postaci umorzeni części długu. Ugoda ze spłatą ratalną może być zawarta już dzień po tym, gdy nastąpiła sprzedaż wierzytelności przez bank.
W procesie negocjacji ugody pomaga Ci Twój opiekun procesu oddłużania, który rozmawia z nowym wierzycielem. Na co możesz liczyć? Na maksymalnie 200 rat bez odsetek i umorzenie 30% wartości zadłużenia, gdybyś w którymś momencie zdecydował się na spłatę całości.
Wykup długu ze znacznym umorzeniem
Jeśli w okresie niespłacania rat w Twoim życiu zaszły zmiany w zakresie finansów i posiadasz wolne środki, możesz wykupić swoją wierzytelność bankową od nowego wierzyciela. Znacznie taniej niż wynosi jej nominalna wartość.
Wykup długu od firmy, która nabyła go od banku, jest możliwy w dowolnym momencie. Nawet 2-3 lata po zakupie. Nie musisz więc stresować się, że czas na wykup minie. Co więcej – im dłużej od zakupu, tym większe szanse na umorzenie tej klasy:
Umorzenie, którego warunki widzisz powyżej, nastąpiło w momencie poddania się przez wierzyciela i zaprzestania wiary w odzyskanie pieniędzy od dłużnika po kolejnej bezskutecznej egzekucji komorniczej.
Aby uświadomić sobie potęgę umorzenia warto spojrzeć na tę samą sprawę z pozycji propozycji KRUKA odnośnie do spłaty w ratach. Ponieważ KRUK posiada nakaz zapłaty, zgodnie z wyrokiem sądu nalicza dłużnikowi co miesiąc odsetki. Zatem gdyby dłużnik chciał spłacać w ratach, to jego dług byłby spłacany przez 16 lat po 1736 zł miesięcznie. A całość do zapłaty wyniosłaby 373.000 zł.
Podjęcie próby umorzenia długu w sądzie
Na swoje własne życzenie możesz próbować – z pomocą, rzecz jasna, adwokata specjalizującego się w tym – umorzyć dług na drodze sądowej. Cesja wierzytelności nierzadko jest przeprowadzana w sposób niewłaściwy, a każdy błąd w niej powoduje, że staje się prawnie nieważna. Oznacza to, że bank sprzedał dług, ale nowy właściciel nie ma żadnych praw, aby dochodzić roszczenia. W ten sposób dług po prostu rozpływa się w powietrzu. A sukces i szczęście dłużnika zawierają się w jednym prawomocnym wyroku:
Oczywiście działania takie, pomimo atrakcyjności w przypadku wygranej, niesie ze sobą widmo egzekucji komorniczej w przypadku przegrania sprawy. Dlatego rozwiązanie to jest praktykowane przez osoby, które nie obawiają się długów komorniczych, gdyż są przed komornikiem zabezpieczone. Oraz tych, którzy są zdecydowani na ogłoszenie upadłości konsumenckiej i taka przegrana w ich życiu nic nie zmienia.
Bank kieruje sprawę do sądu rejonowego zamiast sprzedać dług – co robić?
Zdecydowanie walczyć w sądzie. Nigdy nie wiesz, czy dobry adwokat od długów (dlatego unikaj przypadkowych obrońców, bo jeśli ktoś nie specjalizuje się w reprezentowaniu dłużników to nie pomoże Ci specjalnie) nie znajdzie w umowie kredytu klauzul, które mogą nie spodobać się sądowi.
Co wówczas. To, co jest marzeniem każdego dłużnika:
Oddalenie powództwa, a więc w praktyce stwierdzenie, że dług nie istnieje.
Oczywiście to scenariusz bardzo optymistyczny. Ale wygrana banku nie oznacza wcale, że za chwilę rozpocznie się postępowanie egzekucyjne. Istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo, że bank sprzeda dług zaraz po uzyskaniu prawomocnego nakazu zapłaty. A ten był mu potrzebny do podbicia ceny wierzytelności.
Bank wypowiedział mi umowę kredytu – co dalej?
Wiesz już, że to, iż bank wypowiedział Ci umowę kredytu, nie oznacza najgorszego. A wręcz przeciwnie – może być dla Ciebie szansą na spłatę zadłużenia na lepszych warunkach niż w banku.
Ważne jest, abyś w momencie otrzymania wypowiedzenia przez bank umowy kredytowej, nie wpadł w panikę i nie zaczął działać władany emocjami. Najlepszym rozwiązaniem jest podejście do sytuacji w sposób profesjonalny. I rozmowa ze specjalistą, który chłodnym okiem zawodowca od pomocy zadłużonym w bankach przyjrzy się Twojej sytuacji i podpowie dalsze kroki.
Porozmawiajmy o Twoich długach (187,00 zł)
Warto również znać odpowiedzi na pytania, które nurtują kredytobiorców z wypowiedzianą umową kredytu lub wypowiedzeniem zagrożonych. Oto najczęściej zadawane pytania.
Co się dzieje, gdy bank wypowie umowę kredytową?
Bank wypowiadając umowę kredytową, wskazuje Ci termin spłaty całości zobowiązania. Najczęściej 30 dni. W przypadku braku spłaty kieruje sprawę do firmy windykacyjnej, po kilku miesiącach sprzedaje dług lub składa pozew do sądu.
Ile czasu od wypowiedzenia umowy do komornika?
Wbrew powszechnemu poglądowi od wypowiedzenia umowy przez bank do wszczęcia egzekucji komorniczej nie mijają tygodnie, a miesiące. W praktyce bank nie ma możliwości uruchomienia komornika wcześniej niż rok po wypowiedzeniu umowy.
Policzmy to na spokojnie. Od 3 do 9 miesięcy od wypowiedzenia umowy trwa windykacja i naprzemienna z nią chęć ułożenia się z dłużnikiem. Następnie próba uzyskania nakazu zapłaty w e-sądzie, która będzie nieskuteczna (pamiętasz sprzeciw?) i potrwa ok. 3 miesięcy. Kolejną drogą banku do komornika jest sąd rejonowy. Tutaj liczyć musimy od 6 miesięcy czekania na wokandę (małe miejscowości) do nawet miesięcy kilkunastu (metropolie).
Od wypowiedzenia umowy do komornika i wszczęcia przez niego egzekucji w najgorszym dla dłużnika przypadku minie 12 miesięcy. W najlepszym dłużnik nie musi martwić się o zajęcie komornicze nawet przez 3 lata.
Tak długie terminy i niepewność co do skuteczności egzekucji komorniczej sprawiają, że bank woli dług sprzedać niż czekać na możliwość wszczęcia egzekucji przez komornika sądowego bez żadnej gwarancji na to, że ten cokolwiek odzyska.
Kiedy bank może wypowiedzieć umowę kredytu?
Bank ma prawo do wypowiedzenia umowy kredytu w sytuacji, gdy kredytobiorca nie wywiązuje się z postanowień umowy. W praktyce najczęściej oznacza to nieterminowe regulowanie rat kredytu. I skumulowanie kilku niezapłaconych rat.
Po ilu niezapłaconych ratach bank może wypowiedzieć umowę?
Jest to sprecyzowane w umowie kredytu. Najczęściej przyjmuje się za podstawę wypowiedzenia umowy kredytu przez bank zaległość wynoszącą równowartość dwóch pełnych rat. W praktyce wypowiedzenie następuje po 4-6 niespłaconych ratach.
Wypowiedzenie umowy kredytu przez bank – ja rozmawiać z bankiem?
Wypowiedzenie umowy przez bank nie oznacza, że bank nie chce rozmawiać z dłużnikiem. Ba, paradoksalnie to dłużnik z wypowiedzianą umową ma lepsze możliwości ugody niż klient banku z czynną umową kredytową.
Tyle tylko, że w tym momencie zataczamy w opowieści o tym, co zrobić, gdy bank wypowiedział Ci umowę kredytu, koło. Więc na tym opowieść zakończymy. Na zakończenie zatem kilka praktycznych (prosto od negocjatora) porad dotyczących tego, jak rozmawiać z bankiem po wypowiedzeniu umowy. Jeśli oczywiście uważasz, że warto to robić i chcesz wypowiedziany kredyt ratować.
Jak negocjować z bankiem po wypowiedzeniu umowy kredytu?
- Negocjacje mają sens tylko wówczas, gdy odbywają się z osobami decyzyjnymi
- Nie, pani z Twojego osiedlowego oddziału nie jest osobą decyzyjną, choć może na taką wygląda
- W większości banków decyzyjność jest w rękach dyrektora departamentu windykacji i restrukturyzacji
- Do osób decyzyjnych w sprawach ugód indywidualnych nie dodzwonisz się, gdyż nikt nie poda Ci numeru telefonu
- Nie próbuj więc prosić o niego w oddziale, bo wprawisz w zakłopotanie doradców – oni nie mają prawa tego numeru znać
- Jeśli bank w ramach rozmowy o ratowaniu kredytu wciśnie ci wniosek o restrukturyzację, oznacza to, że właśnie spuścił Cię na drzewo
- Gdy trafisz na firmę, która obiecuje Ci złote góry i cudowne uratowanie wypowiedzianego kredytu w zamian za solidną zaliczkę – uciekaj czym prędzej
- Negocjacje z osobą decyzyjną w banku są trudne i nigdy nie można gwarantować klientowi sukcesu. Jeśli ktoś to robi – interesuje go tylko Twój portfel, a nie załatwienie sprawy
- Jeśli jednak chcesz mimo wszystko komuś nieznanemu zapłacić za obietnice – zrób mu mały test. Zapytaj go o dokładny adres departamentu windykacji i restrukturyzacji Twojego banku
- Jeśli nie poda Ci go z głowy a zacznie kręcić – wiedz, że rozmawiasz z kimś, kto w życiu nie był w takim wydziale. I jest po prostu cwaniakiem żerującym na Tobie
- Zawodowy negocjator bankowy zna wszystkie adresy na pamięć, gdyż jego praca polega na przemieszczaniu się pomiędzy nimi
- Naciągacz nie może ich znać, gdyż w wielu przypadkach nie pokrywają się one z adresem centrali banku (przykład Centrum Restrukturyzacji i Windykacji banku PKO BP mieści się w Gdyni, a nie jak centrala, w Warszawie)
- Jeśli masz wątpliwości co do poprawności adresu – napisz do nas na kontakt@mamdlugi.pl i pomożemy Ci w weryfikacji