Co wpływa na ocenę punktową według BIK

5
(3)

Czy zastanawiałeś się kiedyś, co wpływa na ocenę punktową według BIK? Czyli według podmiotu, który jest najbliżej zagadnienia. Przyjrzyjmy się, co BIK ma do powiedzenia w tym temacie i czy zawsze warto kierować się wskazówkami Biura Informacji Kredytowej.

Terminowość spłaty rat wpływa na ocenę punktową BIK. I nie jest to do podważenia

Prawda znana każdemu kredytobiorcy. Terminowe i solidne spłaty zobowiązań są budulcem oceny punktowej BIK. Spóźnianie się, szczególnie długotrwałe, obniża wiarygodność kredytodawcy. Notoryczne uchylanie się od spłat i niewywiązywanie z ustalonych umową zasad, kończy się drastycznym obniżeniem oceny punktowej. I w efekcie skazaniem na kredytową banicję.

Nie może być inaczej, gdyż BIK jest dla podmiotów z niego korzystających źródłem informacji o kredytobiorcy, jego zachowaniach i podejściu do obowiązków płatniczych.

Jeśli ktoś swoim długotrwałym zachowaniem (niesolidnym spłacaniem zobowiązań) wyrobił sobie markę nieodpowiedzialnego kredytobiorcy, nie może mieć do nikogo – oprócz siebie samego – pretensji o to, że został wykluczony z grona klientów banków.

Ocena punktowa BIK to wypadkowa wielu zachowań. Z nich najważniejsza jest odpowiedzialność. Czyli terminowość spłat. Jeśli ktoś tego nie rozumie, warto spojrzeć na przykład z życia.

Wyobraź sobie, że masz w pracy niejakiego Zdzisia. O którym wiesz o innych pracowników, że co rusz pożycza od którego z nich pieniądze. Na tydzień, góra dwa. Przy czym oddaje po pół roku. I to przyciśnięty do muru.

Wiesz więc o Zdzisiu bardzo dużo i z opowiadań pechowców, którzy pożyczyli mu kiedyś pieniądze. Są to dla Ciebie źródła wiarygodne. I sprawdzone. I teraz wyobraź sobie, że któregoś dnia na korytarzu zaczepia Cię Zdzisiu. Oczywiście prosząc o pożyczkę. Czy zgodzisz mu się pożyczyć czy raczej z dużą dozą prawdopodobieństwa założysz, że Twoją pożyczkę spotka taki sam los, jak pożyczki kolegów z pracy?

Oczywiście, że będziesz się bał i odmówisz. Opinie Twoich znajomych były dla Ciebie tym samym, czym BIK jest dla banków.

Źródłem wiedzy, pozwalającej założyć, z jakim prawdopodobieństwem wnioskujący o pożyczkę spłaci ją w terminie.

Im lepiej spłacałeś swoje zobowiązania w przeszłości, tym wyższą ocenę punktową BIK otrzymasz.

Znasz zatem już odpowiedź na pytanie, co najbardziej wpływa na ocenę Twej osoby przez Biuro Informacji Kredytowej. To historia Twych spłat i podejście do obowiązków, jakie wynikały z umowy kredytu. Pierwszym krokiem, jeśli Twoja historia nie należy do godnych chwały, jest usunięcie negatywnych wpisów z rejestru BIK. Patrz: czyszczenie BIK.

Choć zdarzyć się może, że Twoja ocena jest niska pomimo braku złej historii. I czujesz się przez BIK pokrzywdzony. Co do zasady – ocena nie jest „wyciągana z kapelusza” i problem niskiego scoringu BIK zapewne leży gdzieś indziej.

W takiej sytuacji czas dowiedzieć, się, co wpływa na ocenę punktową BIK oprócz terminowości spłacania zobowiązań. I znaleźć przyczynę tego, co obniża Twoją wiarygodność. Jeśli masz dobrą historię i mało punktów BIK, zamów analizę swojego raportu i poznaj przyczyny osłabienia scoringu. Oraz możliwości jego odbudowy. Zrobisz to klikając tutaj.

Co wpływa na ocenę punktową BIK
il.1 Terminowość spłat ponad wszystko.

A co ja się tam spóźniałem, czyli niewiedza kosztuje

Ja tam żadnych dużych spóźnień nie miałem, najwyżej kilka dni, więc BIK na pewno nie bierze tego pod uwagę.

Ten sposób myślenia jest przyczyną częstego zablokowania zdolności kredytowej. Osoba tak myśląca biega od banku do banku, bo przecież w jej mniemaniu ma dobry BIK. Robi zapytanie za zapytaniem i po kilku dniach jej scoring pikuje w dół.

Proszę zapamiętać: każde spóźnienie jest w BIK odnotowywane. I ponieważ nawet jednodniowe jest spóźnieniem, również wpływa na scoring. A gdy ktoś takich jednodniowych spóźnień zanotował kilkanaście, przy co drugiej racie, jego kredyt jest uznany za spłacony źle. Choć jemu, jako kredytobiorcy, wydaje się, że spłacał idealnie. Bo co to dzień czy dwa poślizgu.

Może gdyby oceny jakości dokonywał człowiek, taki argument miałby rację bytu. Ale ponieważ robi to komputer, zaprogramowany jest on dla spóźnialskich bezlitośnie. Na sprawdzenie, czy było spóźnienie lub nie. Trzeciej opcji nie ma. Komputera nie interesuje, że szef przelał wypłatę dwa dni po terminie. Albo pieniądze wróciły na konto, gdyż spłacający pomylił numer rachunku.

Nie, jego to nie interesuje, gdyż jest maszyną. Bezduszną. On po prostu oceni, że było spóźnienie. Bez przyjmowania argumentów i tłumaczeń. Chcesz mieć dobry scoring BIK? Pamiętaj, co wpływa na ocenę punktową. Każde spóźnienie, nawet jednodniowe.

Jak na scoring wpływa wykorzystanie kart kredytowych i limitów w koncie?

Nie korzystasz z kart kredytowych i debetów? Nic nie zyskujesz, nic nie tracisz. BIK nie bierze po prostu tych składowych do oceny. Ale wielu kredytobiorców korzysta i jeśli robi w sposób prawidłowy – ciągnie w górę swoją ocenę punktową. Niestety, wielu korzysta w sposób niepoprawny i nieświadomie obniża swoją wiarygodność.

Co wpływa na ocenę punktową BIK.

wpływ karty kredytowej na ocenę punktową
il.2 Uwaga na limity i karty kredytowe

Wpływ kart kredytowych, debetów i limitów w koncie na ocenę punktową jest istotny. Niewłaściwe korzystanie z takich produktów może kosztować dużo punktów.

Jeśli posiadasz obecnie lub miałeś w przeszłości takie produkty, a Twoja ocena BIK jest podejrzanie niska, to można przypuszczać, że problem ze scoringiem czai się w kartach kredytowych i limitach.

Problemy te dla laika nie są widoczne, gdyż są dobrze w raporcie BIK zakamuflowane. Dlatego w takiej sytuacji należy zasięgnąć porady specjalisty, który w wykonanej indywidualnie analizie przyjrzy się dokładnie tym produktom i wychwyci zachowania kredytowe niezgodne z tymi, które BIK pochwala, akceptuje i nagradza.

Jest kilka powtarzających się błędów, widocznych u prawie połowy badanych przez kredytobiorców, którzy niekoniecznie wiedzieli przed zamówieniem analizy co wpływa na ocenę punktową BIK i do głowy nie przyszłoby im, że to są ich karty, debety i limity w koncie.

Na szczęście dla zainteresowanych poprawieniem oceny punktowej BIK, najczęściej te błędy łatwo skorygować. Ważne jest, aby mieć ich świadomość. I przede wszystkim je wykryć.

Sposób wykorzystania np. karty kredytowej jest papierkiem lakmusowym, który z niezwykłą czułością pokazuje poziom płynności finansowej kredytobiorcy. I jego potencjalne z nią kłopoty. Te dane są czymś, co wpływa na ocenę punktową BIK. I o tym trzeba pamiętać. Jeśli papierek lakmusowy w postaci historii karty kredytowej zabarwi się na niekorzystny dla kredytobiorcy kolor, to jego ocena punktowa zostanie obniżona. Dla BIK będzie to bowiem sygnał, że lepiej nie rekomendować takiej osoby. Bo jego wiarygodność nie jest najlepsza. I lepiej nie ryzykować udzielania mu kredytu. Aby nie okazało się, że to jego gwóźdź do finansowej trumny.

To tylko jeden z niuansów. Jest ich sporo, dlatego zachowanie wobec kredytów w formie limitów powinno być zawsze dokładnie zbadane. Jeśli Twoja ocena punktowa jest niezadowalająca – tutaj może być pies pogrzebany.

Każde zapytanie wpływa na ocenę punktową według BIK – dziwne porady

Problem zapytań kredytowych budzie wiele wątpliwości. Z jednej strony przez kilka lat BIK na swojej stronie zapewniał, że zapytania kredytowe mają niewielki wpływ na ocenę punktową, z drugiej wyświetla informacje sprzeczną:

Wstrzemięźliwość w składaniu zapytań kredytowych popłaca
il. 3 Zapytania, wpisy o małym wpływie na scoring.

To, jak do zapytań kredytowych podchodzi BIK świadczy o niedoskonałości systemu. BIK potrafi stronami swojej aplikacji stwierdzić, że osoba, która ma na koncie 4 zapytania, w tym połowa z nich złożonych niemalże rok wcześniej, może mieć obniżony scoring. Ponieważ zadaje za dużo pytań.

Również sugerowanie, że składanie dużej liczby zapytań byle jedno po drugim, w krótkim czasie jest w porządku, nie wydaje się na miejscu. Wie o tym każda osoba, która hurtem złożyła zapytania o kredyt w wielu bankach.

Dlatego problem zapytań kredytowych i tego, jak każde z nich wpływa na ocenę punktową BIK, jest tematem otwartym. Jedno jest pewne. Nadmierna ilość zapytań kredytowych rozpatrzonych negatywnie nie jest dziełem przypadku. Wzięła się stąd, że składając je, miałeś obniżoną zdolność i/lub wiarygodność kredytową.

I wpływ zapytań na scoring nie ma znaczenie drugorzędne. Skoro scoring obniżony jest z powodów innych, znacznie poważniejszych, to ich eliminacja jest działaniem kluczowym. A zastanawianie się, jak zapytanie wpływa na ocenę punktową BIK, drugorzędnym. I wartym uwagi dopiero wówczas, gdy przyczyny odmów banku zostaną już poznane i wyeliminowane.

Im dłużej się znamy tym lepiej – brak historii niemile widziany

Pisząc artykuł o tym, co wpływa na ocenę punktową BIK, przy pewnym akapicie posiłkowałem się przykładem pożyczki w zakładzie pracy. Teraz chciałbym wrócić do niego. Gdy po koleżeńską pożyczkę „do następnej wypłaty” przyjdzie do Ciebie zaufany kolega, z którym pracujesz kilka lat i nowy pracownik – komu pożyczysz chętniej?

Oczywistym jest, że zaufanemu i sprawdzonemu kumplowi. O nowym nie wiesz nic. Nie wiesz, czy jest sumienny i solidny. Czy może to drugi Zdzisiek. Który odda za pół roku i to z oporami.

Co wpływa na ocenę punktową BIK
il. 4 Jak Cię widzą tak Cię piszą – daj się poznać.

Dokładnie tak samo do sprawy podchodzi BIK.

Nazywając to stażem kredytowym. Im lepiej dałeś się poznać BIK-owi, tym lepiej on Cię zna. I odwrotnie – jeśli unikasz kredytów, kart, limitów itp. produktów kredytowych, to nie możesz dziwić się, że podchodzi do Ciebie z rezerwą.

Co wpływa na ocenę punktową BIK.

I nie zmienisz tego inaczej, niż aktywnie (lub biernie – o czym za moment) dając się poznać.

W przypadku BIK można zastosować pewien paradoks. Można być jednocześnie biernym i czynnym kredytobiorcą. Choć brzmi to cokolwiek dziwnie, można łatwo wyjaśnić.

Posłużę się przykładem limitu debetowego. Limit debetowy w ROR to produkt często oferowany przez banki. Jest to bardzo tani (lub wręcz bezpłatny) rodzaj kredytu, który zaciągasz automatycznie w momencie, gdy na Twoim koncie bankowym braknie pieniędzy. Mając uruchomiony limit debetowy w ROR nie musisz martwić się nagłym wydatkiem, gdy na koncie pusto.

Na przykład idziesz do sklepu mając na rachunku ostatnie 200 zł. Na zaplanowane zakupu spożywcze Ci starczy. A wypłata za dwa dni. Przechodzisz obok sklepu z artykułami AGD i widzisz na wystawie niesamowitą ofertę. Ekspres do kawy, wyprzedaż ekspozycji z rabatem 80%. Kosztujący zamiast 3000 zł zaledwie 600 zł. Obok takich okazji nie przechodzi się obojętnie. Wiesz, że za kilka minut go już nie będzie. Ale Ty masz na koncie 200 zł….

No właśnie. Normalnie stałbyś i patrzył bezradnie, jak ktoś korzysta, a Ty możesz się tylko przyglądać. I łkać. Ale jeśli masz debet w koncie, możesz zakupić ekspres nie mając wymaganej kwoty. Bank zaakceptuje transakcję, gdyż automatycznie pobierze brakujące pieniądze z limitu debetowego.

Innymi słowy – mając debet w koncie korzystasz z niego tylko wówczas, gdy braknie Ci na koncie pieniędzy. Mając środki, nie korzystasz z niego. Ale go masz. Jest to debet uśpiony. Co nie znaczy, że nie jest traktowany jak Twoje zobowiązanie. I jako takie raportowany przez bank do BIK.

Jednym słowem, mając uśpiony debet, z którego nie korzystasz czynnie, jesteś czynnym kredytobiorcą.

Bank bowiem raportuje sukcesywnie do BIK, że posiadasz limit debetowy i solidnie wywiązujesz się ze swoich obowiązków. Nawet jeśli nie pożyczysz od banku złotówki przez rok, czyli pozostaniesz bierny, w BIK będziesz widniał jako kredytobiorca czynny. W dodatku idealny. Co wpływa na ocenę punktową BIK, choć nie robisz nic….

I tę wiedzę dedykuję tym, którzy trzymają się od produktów kredytowych z daleka. Z założenia czy przekonań. A potem dziwią się, że nie mają zdolności kredytowej. Gdyż można sobie budować ocenę punktową w BIK w ogóle nie korzystając czynnie z żadnych produktów kredytowych. Trzeba tylko umieć wykorzystać paradoksy BIK.

Takie jak limit debetowy w ROR.

Czy podane tu informacje były przydatne?

Oceń nas klikając na gwiazdkę

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 3

Nikt jeszcze nie głosował. Bądź pierwszy!

Zostaw swój komentarz...