Wiedza o tym, jak sprawdzić kogoś w BIK, wydaje się czasem przydatna. Nie oznacza to, że praktycznie przydatna. Dlaczego?
Przygotowując się do udzielenia odpowiedzi na postawione w tytule pytanie chciałem, aby była ona jak najbardziej zwięzła i zakładałem, że zajmie kilka linijek tekstu. Jednak w praktyce ta odpowiedź może mieć wiele wariantów. Przedstawię Ci ją jednak tak, by była jasna i zarazem pokazała Ci wszystkie sytuacje pobierania raportu BIK.
Zatem odpowiedź na pytanie, jak sprawdzić kogoś w BIK, z punktu praktyki będzie zależała po pierwsze od tego, jakie informacje z BIK (Biuro Informacji Kredytowej) nas interesują, po drugie w jakim stanie jest osoba, którą chcemy weryfikować.
Zakładam, że poszukując o kimś informacji w BIK potrzebujesz szczegółów jego historii kredytowej. Zatem w tym artykule skupię się na pozyskaniu Raportu BIK. Raportu kogoś, w rozumieniu osoby fizycznej. Raport BIK firmy to już zupełnie inna historia.
Zanim jednak przejdziemy do konkretów oto schemat według jakiego będziemy podążać w opisie:
Skąd znak zapytania na końcu schematu? Do tego dojdziemy.
Jak sprawdzić kogoś w BIK ze względu na jego stan
Chociaż może brzmi to dosyć dziwnie, to myślę, że schemat powyżej już wyjaśnił o co chodzi. Największą różnicę bowiem stanowi w tym przypadku to, czy sprawdzana osoba może udzielić pełnomocnictwa. Mam na myśli to, czy chcemy zdobyć wiedzę o:
- osobie, która żyje,
- zmarłym.
Raport BIK osoby zmarłej – spadkodawcy.
To najczęstsza przyczyna poszukiwania informacji jak sprawdzić kogoś w BIK. Każdy bowiem chciałby mieć jakieś podstawowe informacje o finansach spadkodawcy, gdy dochodzi do przyjęcia spadku. Dane dotyczące historii kredytowej osoby zmarłej są jednak objęte tajemnicą bankową. W tej sytuacji dane są udzielane:
- Zgodnie z art. 105 ust. 1 pkt 2 lit. d ustawy Prawo bankowe BIK udostępnia dane zmarłego na wniosek sądu w związku z prowadzonym postępowaniem spadkowym.
- BIK może również udzielić informacji bezpośrednio spadkobiercy.
Zatem jeśli jesteś spadkobiercą wystarczy, że spełnisz klika formalności i będziesz mógł uzyskać raport BIK o zmarłym.
- akt zgonu spadkodawcy,
- postanowienie sądu stwierdzające nabycie przez niego spadku lub akt poświadczenia dziedziczenia sporządzony przez notariusza (należy przedstawić oryginał dokumentu lub kopię poświadczoną przez notariusza za zgodność z oryginałem),
- pisemny wniosek o udzielenie informacji zawierający dane identyfikacyjne zmarłego (imię/imiona, nazwisko, ostatni adres zameldowania, PESEL, seria i numer dowodu osobistego lub paszportu).
Tak przygotowany komplet dokumentów należy złożyć osobiście lub wysłać na adres Centrum Obsługi Klienta BIK. Jego adres to ul. Postępu 17A, 02-676 Warszawa.
Tak, Centrum jest jedno, jeśli zatem zechcesz złożyć dokumenty osobiście czeka Cię wycieczka do stolicy. Chociaż w dniu, gdy piszę te słowa COK jest zamknięty na cztery spusty i nie wiadomo czy kiedykolwiek się to zmieni.
Jak sprawdzić kogoś w BIK kto żyje
Tu również możemy wyróżnić dwie sytuacje. Gdy osoba, którą sprawdzamy chciała abyśmy pobrali za nią raport oraz gdy tej zgody nie dała lub, z różnych względów, tej zgody uzyskać nie można.
Jak sprawdzić kogoś w BIK za jego zgodą
- Pełnomocnictwo z notarialnie poświadczonym podpisem osoby, której wniosek dotyczy. Z treści pełnomocnictwa musi jasno wynikać upoważnienie do pozyskania informacji z BIK-u.
- Wniosek o udostępnienie informacji. Powinien on zawierać dane niezbędne do identyfikacji osoby, której historię kredytową w BIK chcesz sprawdzić. Nic wymyślnego, można rzec, że to klasyczne informacje: imię/imiona, nazwisko, adres zameldowania, PESEL, serię i numer dowodu osobistego lub paszportu.
Wymienione dokumenty należy złożyć osobiście lub wysłać na adres Centrum Obsługi Klienta BIK.
Informacje z BIK bez zgody osoby, której dane pobieramy
Jeśli te dane mają być pobrane legalnie, czyli zgodnie z literą prawa, to znów musimy zwrócić się w stronę przepisów Prawa Bankowego. Te pozwalają pozyskać dane z BIK osoby trzeciej – bez jej zgody – na wniosek sądu w sprawie:
- o podział majątku między małżonkami,
- prowadzonej przeciwko osobie fizycznej będącej stroną umowy,
- o alimenty lub o rentę o charakterze alimentacyjnym.
W zasadzie taki zapis nie wymaga komentarza.
Czy można pobrać czyjś raport z Biura Informacji Kredytowej bez żadnej zgody?
Gdy jednak zbierałem informacje do tego artykułu naszła mnie pewna myśl. Jak bardzo odporny jest system wydawania raportów BIK na działania osób, które zechcą pozyskać raport osoby trzeciej bez oglądania się na konsekwencje? Pobieranie cudzych danych z BIK bez jego zgody wiąże się bowiem ze złamaniem przepisów prawa.
Stąd znak zapytania w moim schemacie.
Ostrzegam! Ta część artykułu to nie materiał szkoleniowy – to jedynie teoretyczne rozważania jak sprawdzić kogoś w BIK bez jego wiedzy.
Historia jakich wiele – nietypowy problem
Pan X. jest małżonkiem/rodzicem/dzieckiem. Wyjeżdża na drugi koniec świata, gdzie przebywa szmat czasu. Opuszczając polską ziemię zatarł wszystkie przejawy swojej aktywności; wypowiedział telekomowi umowę na numer komórki, pozamykał konta w bankach. W głowach dotychczasowych bliskich kiełkuje jednak myśl: czy jednak nie zostawił kukułczego jaja w postaci długów?
Jego bliscy chcieliby mieć pewność, że któregoś dnia nie będą musieli tłumaczyć się z cudzych długów. Co dwie głowy to nie jedna, więc wspólnymi siłami próbują coś wykombinować. Wiedzą, że wypadałoby mieć pełnomocnictwo od Pana X. do sprawdzenia BIK. Na to nie ma szans, kontakt z X. się urwał. Im dłużej jednak przyglądają się portalowi bik.pl tym więcej czynią ciekawych spostrzeżeń.
- Aby pozyskać raport BIK on-line należy zarejestrować się w systemie BIK i przejść weryfikację. Jako rodzina mają pełne dane z dowodu osobistego Pana X.
- Adres e-mail, numer telefonu i adres mogą być dowolne – przecież nikt nie weryfikuje, do kogo fizycznie należą.
Weryfikacja, to jedno słowo nie daje spokoju członkom rodziny. Weryfikacja jest jedynym solidną przeszkodą do dobrania się do cudzego raportu BIK. W końcu syn, najmłodszy członek sztabu, wiedząc że do wyboru są dwie metody weryfikacji, dochodzi do jednego słusznego wniosku: weryfikacja przelewem nie przejdzie. Musi on bowiem pochodzić z konta należącego do sprawdzanej osoby (co już ekstremalnie ciężko wykonać).
Rodzina potrafi, czyli pobieramy raport taty
A weryfikacja listem? Czy Pani H. listonoszka, od lat na rejonie, nie wręcza listów akurat temu kogo zastała w domu, a nie do kogo były adresowane? W tym właśnie momencie pojawia się pękniecie na fundamencie weryfikacji. A im dłużej nasza hipotetyczna rodzina zna listonosza, tym będzie ono większe. Wspomniana Pani H. – listonoszka będzie tu najsłabszym ogniwem. O ile przed wydaniem pisma z sądu czy skarbówki będzie się wzdrygała (chociaż i to niekoniecznie), o tyle polecony z jakiejś firmy (przecież nią jest BIK) raczej nie będzie już budził takich obiekcji.
Jak postanowili, tak zrobili. Czy podziałało? Czy rodzinne konsylium znalazło metodę jak sprawdzić kogoś w BIK, bez jego wiedzy i zgody? Odpowiedzieć trzeba sobie samemu. Gdyby zadziałało, rodzinny sztab spiskowców mialby już komplet informacji niezbędnych do korzystania z portalu BIK i wolną drogę do zamawiania raportu o panu X. Na dobrą sprawę, jeśli osoba, której dane zostały pobrane, nie podniesie larum. sprawa jest nie do wykrycia.
Według mnie, znając polskie realia, pobranie raportu BIK osoby z rodziny, nie jest wcale nie karkołomne i trudne do wykonania.
Najlepiej sprawdzać w firmie detektywistycznej, ja sprawdziłam w [zablokowana próba spamu reklamowego], bardzo mi pomogli.
Wydawałoby się, że do pracy w charakterze spamera internetowego nie trzeba mieć specjalnych kwalifikacji, ale ten przykład pokazuje, że łatwo przekroczyć granicę śmieszności….