Już wkrótce Bank Polskiej Spółdzielczości sprzeda portfel wierzytelności, czyli jednym ruchem pozbędzie się 345 dłużników. Z drugiej strony te ponad trzysta dusz przestanie być dłużnikami BPSu, co nie oznacza jednak, że ich dług w ogóle zniknie.
BPS pozbywa się wierzytelności.
Bank ten postanowił odzyskać ile się da ze źle udzielonych kredytów. Mowa o grupie 345 dłuzników banku. Są oni winni bankowi w sumie coś około 47 mln polskich złotych. To standardowa procedura wśród banków, które co jakiś czas „wietrzą magazyny” z takich złych kredytów. Wszak lepiej coś odzyskać już teraz, a resztę odpisać w straty, niż idąc w koszty windykacji żyć złudzeniami, że dłużnik kiedyś odda, co pożyczył.
Jak Bank Polskiej Spółdzielczości pozbędzie się dłużników?
Również w klasyczny sposób. Jak możemy przeczytać:
„Bank Polskiej Spółdzielczości […] zaprasza do złożenia listów intencyjnych w sprawie zainteresowania udziałem w procedurze przetargowej, dotyczącej sprzedaży pakietu wymagalnych wierzytelności Banku BPS S.A przysługujących wobec ok. 345 dłużników – podmiotów gospodarczych i konsumentów, wynikających z tytułu kredytów i pożyczek wraz z należnościami, kosztami i opłatami pobocznymi związanymi z wyżej wymienionymi wierzytelnościami, w łącznej wysokości według stanu na 30-11-2018 r. ok. 47 mln zł”
Zatem, kto da więcej ten zgarnie pakiet do odzyskania. Warto tu zwrócić uwagę, że oczywiście nie każdy może wystartować w takim przetargu.
„Sprzedaż wierzytelności może nastąpić na rzecz funduszu sekurytyzacyjnego utworzonego i działającego wg prawa polskiego”
komunikat BPS
Wśród owych długów znajdą się zarówno takie, które posiadają zabezpieczenie hipoteczne, takie które posiadają innego rodzaju zabezpieczenia oraz te bez żadnego zabezpieczenia.
Warto zwrócić uwagę, że kwota sprzedawanych długów nie szokuje. Wystarczy to zestawić z Tym, co postanowił zapłacić Fundusz Hoist za długi w rękach GetBacku czyli ponad 1 mld pn (tak, ponad jednym miliardem polskich złotych).
Odsprzedany dług BPS – dobrze czy źle
Dla dłużnika zazwyczaj dobrze. Wprawdzie z jednej strony za odzyskanie długu bierze się firma, która będzie chciała skutecznie dobrać się do zakupionych długów. Z drugiej jednak poważny fundusz zawsze będzie chciał dojść do porozumienia, często nawet za cenę sporego umorzenia długu. Tylko od postawy dłużnika zależy jak rozegra w tym momencie sytuację. Wielokrotnie pisaliśmy o takich sytuacjach gdy dług kupowały fundusze Ultimo, KRUK, Hoist czy Best.
Na dobrą sprawę dobrze przeprowadzone negocjacje to także możliwość spłaty długu w małych ratach, z równoczesnym zniknięciem z baz dłużników i możliwością odbudowy historii kredytowej w BIK. Jednym słowem sprzedaż przez Bank Polskiej Spółdzielczości długu sprawi, że w stosunkowo krótkim czasie z dłużnika recydywisty można zmienić się w dobrego dla banku klienta.
Jak? O tym przeczytasz na przykład w artykule o tym, jak negocjować z firmą windykacyjną, która odzyskuje długi kupione przez fundusz.